Chcesz zniknąć z Internetu? Użyj JustDelete.me

Przytaczana coraz częściej zasada: "cokolwiek wrzucone raz do Internetu pozostaje tam na zawsze" czasem powoduje uśmiech, czasem daje nam do myślenia. W większości przypadków rzeczywiście tak jest, ale nie znaczy to także, że niemożliwe jest wymazanie przynajmniej większości naszej aktywności w Sieci. Jednymi z najczęściej wpisywanych fraz w Google są zapytania w jaki sposób usunąć konto na jednym lub drugim serwisie. Od teraz wystarczy odwiedzić JustDelete.me, by poznać bezpośredni link do strony umożliwiającej skasowanie konta na wielu, wielu witrynach.

Co ciekawe JustDelete.me to nie tylko obszerny zbiór odnośników, ale autorzy strony pokusli się także o ocenienie poziomu trudności usunięcia naszych kont z konkretnych witryn. Dla przykładu wystarczy zerknąć na wskazówki odnośnie konta w serwisie Amazon, gdzie wymagany jest kontakt za pomocą odpowiedniego formularza i wystosowanie prośby o usunięcie konta. Kilka serwisów zostało oznaczonych także kolorem czarny co oznacza, że, przynajmniej w teorii, niemożliwe jest zlikwidowanie tam naszego konta. Na tej liście znalazły się takie usługi jak Steam, Netflix czy Evernote, ale także i Wikipedia. Jeżeli jesteście ciekawi powodów tej sytuacji, wystarczy kliknąć na "show info...", by poznać więcej szczegółów.

Jeżeli jesteście użytkownikami przeglądarki Chrome to możecie także skorzystać z wtyczki przygotowanej z myślą o serwisie JustDelete.me, która oznacza na omnibarze strony, o których dostępne są informacje w bazie serwisu. Podczas pobytu na jeden z tych stron możemy kliknąć na niewielką ikonę, by bezpośrednio przejść do podstrony pozwalające na usunięcie konta - szybko i wygodnie. Dobrze wiemy, że niejednokrotnie musimy się sporo namęczyć, żeby odnaleźć link pozwlający na likwidację profilu, dlatego inicjatywa JustDelete.me bardzo mi się spodobała.

Czytaj dalej poniżej

Robisz zakupy w sieci? W Warszawie możesz dzięki temu jeździć komunikacją miejską za darmo Grzegorz Ułan

Co dzieje się w ciągu sekundy w Internecie? Przekonaj się Konrad Kozłowski

Nie zdziwiłbym się, gdyby w niedalekiej przyszłości włodarze usług postanowili nieco bardziej utrudnić nam proces dezaktywacji i usuwania kont, aniżeli zwykłe kliknięcie w link i wpisanie hasła. Po części byłaby to dobra decyzja, ponieważ w kilku przypadkach, jak chociażby zawłaszczenia konta, może nas to skutecznie ochronić przed jego całkowitą utratą. Z drugiej zaś strony może być to także udana próba zniechęcenia nas do tego typu praktyk.

A Wy w momencie zaprzestania korzystania z serwisu lub usługi macie w zwyczaju usuwanie konta czy pozostawiacie je sobie "w razie czego"?

Znaleziona na Mashable.