Mobile

Chcesz kupić OnePlus One? Spiesz się - sprzęt poważnie podrożeje

Maciej Sikorski
Chcesz kupić OnePlus One? Spiesz się - sprzęt poważnie podrożeje

Niedawno Tomasz pisał o pojawieniu się smartfonu OnePlus One na nowych rynkach, w tym na polskim. Poznaliśmy ceny dla strefy euro, poznaliśmy też te d...

Niedawno Tomasz pisał o pojawieniu się smartfonu OnePlus One na nowych rynkach, w tym na polskim. Poznaliśmy ceny dla strefy euro, poznaliśmy też te dla Polski. Szału cenowego nie było, ale zachowano rozsądek i nad Wisłą mogli się pojawić klienci zainteresowani tym produktem. Jeżeli jeszcze nie nabyli smartfonu, to lepiej, by szybko to nadrobili - szykuje się poważny wzrost cen smartfonów OnePlus.

Jakie były dotychczasowe (nadal obowiązują) ceny smartfonu OnePlus One? Zacytuję fragment tekstu Tomka:

OnePlus One w Polsce w wersji 16 GB będzie kosztował całkiem przyzwoite 1299 złotych. Za model 64 GB zapłacimy więcej, bo 1449 złotych. To ceny wyższe niż te, które otrzymujemy po bezpośrednim przeliczeniu kwot z euro (odpowiednio 268 i 299 euro). Można się jednak było tego spodziewać.

Moglibyśmy się spodziewać, że w kolejnych miesiącach wspomniany sprzęt będzie coraz tańszy - przecież czas nie gra na jego korzyść. Tanieją flagowce, tanieją solidne modele ze średniej półki, pojawiają się nowe, lepsze smartfony, więc OnePlus miałoby problem z utrzymaniem cen i jednocześnie sprzedaży. I tu niespodzianka: firma nie tylko nie obniży cen w najbliższym czasie, ale jeszcze je podniesie. Wszystko przez drożejącego dolara i spadek wartości euro. Firma zapewnia na swoim blogu, że nie chciała tego robić, lecz nie ma innego wyjścia - w przeciwnym razie będzie musiała dokładać do biznesu.


Jak będą się przedstawiać nowe ceny? Smartfon Silk White z 16 GB pamięci ma kosztować w strefie euro 299 euro. Sandstone Black z 64 GB pamięci podrożeje do 349 euro. W tym drugim przypadku oznacza to wzrost ceny aż o 50 euro, czyli 20%. Takiej zmiany zdecydowanie nie da się nie zauważyć. Nie należy się też łudzić, że podwyżka ominie Polskę - przecież i u nas dolar drożeje. Kiedy zaczną obowiązywać nowe ceny? Producent wskazuje na 25 marca - do tego dnia można zamawiać smartfony po starej cenie i firma do tego zachęca. Trudno oprzeć się wrażeniu, że w ten sposób chcą zachęcić ludzi do masowego składania zamówień.

Nie wiadomo, jak długo będą obowiązywać nowe ceny. Producent nie będzie ich mógł długo utrzymywać na stałym poziomie z powodu, który już przywołałem: sprzęt będzie coraz starszy i jego wartość musi spadać. Z oczekiwanego hitu zostaje coraz mniej i zabójca flagowców przestaje być... tym, czym miał być.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu