Gry

PlayStation kupuje twórców Wiedźmina? CDPR komentuje sytuację

Piotr Kurek
PlayStation kupuje twórców Wiedźmina? CDPR komentuje sytuację
Reklama

W ostatnich dniach pojawiła się informacja, że PlayStation chce kupić CD Projekt RED. Na reakcję studia nie trzeba było długo czekać.

"PlayStation kupuje twórców Wiedźmina", "CD Projekt RED w rękach Sony", "Wiedźmin 4 tylko na PlayStation". Wczorajsze popołudnie w świecie gie wideo było bardzo intensywne. Kilka dni temu na jednym z kanałów na platformie Discord pojawiła się informacja, że PlayStation przygotowuje się do rozszerzenia swojego wewnętrznego studia PlayStation Games o kolejne podmioty - w tym twórców Wiedźmina. Zero dowodów, zero konkretów, ale plotka zaczęła żyć własnym życiem i wzbudzała zainteresowanie wśród graczy.

Reklama

Na reakcję CD Projekt RED nie trzeba było długo czekać - tym bardziej, że te informacje zbiegły się z wczorajszym podsumowaniem wyników finansowych minionego kwartału. A firma ma się czym chwalić. Wiedźmin 3: Dziki Gon już od dawna należy do grona najlepiej sprzedających się gier. Potwierdza to nie tylko jakość samej produkcji, ale także jej sprzedaż. Okazuje się, że ta w 1. kwartale 2023 roku przekroczyła 50 milionów sprzedanych kopii. To rewelacyjny wynik, bo zaledwie rok temu, w kwietniu 2022 roku, CD Projekt informował o 40 milionach egzemplarzy

CD Projekt RED nie trafi do PlayStation. Studio dementuje plotki

Plotki skomentowała m.in. Ola Sondej - Senior Public Relations Manager w CD Projekt RED. W jednym ze swoich wpisów na Twitterze odniosła się do jednego z tweetów, które poddawało w wątpliwość plotki dotyczące przejęcia studia przez PlayStation. W krótki wpisie zaprzeczyła im stwierdzając, że nie są prowadzone żadne rozmowy z Sony.

Do sprawy odniósł się także prezes CD Projekt, Adam Kiciński, który zabrał głos na temat plotek podczas wczorajszej konferencji wynikowej:

Nic się nie zmieniło, mogę tylko powtórzyć jeszcze raz, że CD Projekt nie jest na sprzedaż

- powiedział wczoraj prezes. To chyba wystarczające do ucięcia spekulacji. Z drugiej jednak strony nie brakuje już komentarzy przypominających, że podobne zapewnienia padały z ust przedstawicieli studiów, które już trafiły pod strzechy PlayStation Studios. Czy to zostawia otwartą furtkę do spekulacji na temat przyszłości?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama