Zack z kanału JerryRigEverything od lat tworzy swoje skórki do smartfonów. Wielka korporacja myślała, że może po prostu ukraść jego projekt.
Oglądając YouTuberów, szczególnie tych dużych, można odnieść wrażenie, że oto mamy przed sobą dobrze funkcjonującą, dużą korporację i, w niektórych przypadkach, tak właśnie jest. Jest to jednak rzadkość, a większość nawet największych kanałów, choć są to przedsiębiorstwa, wciąż można zaklasyfikować jako mikrofirmy, zatrudniające co najwyżej kilka osób.
Dlatego też, jeżeli dany YouTuber wypuszcza jakiś produkt na rynek, często taki launch i późniejsze modyfikacje są efektem tysięcy godzin pracy włożonych w przygotowanie, design, prototypy i proces produkcyjny. To, w połączeniu z faktem, że YOuTuberzy to przecież eksperci w produkcji treści, które przyciągają uwagę sprawia, że okradanie ich to raczej nienajlepszy pomysł.
Nikt tego nie powiedział jednak Casetify, które ukradło pracę Zacka z kanału JerryRigEverything
Jednym z produktów, jaki technologiczni YouTuberzy wypuszczają na rynek, często są obudowy na telefony. W przypadku amerykańskich kanałów pomaga w tym dbrand - firma, która specjalizuje się w tym aspekcie, a która jest bardziej niż chętna wchodzić we współpracę z różnymi kanałami na YouTube. Tak było i w tym wypadku i dzięki dbrand Zack mógł tworzyć własne "skórki" na różnego rodzaju urządzenia, jak smartfony, komputery czy konsole. Jego seria nazywa się Teardown i pokazuje to, jak wygląda wnętrze danego sprzętu.
Jednak dbrand to przecież nie jedyny producent. Jedną z najpopularniejszych firm, która specjalizuje się produkcji obudów jest Casetify. Oni także postanowili zarobić na trendzie "obudów pokazujących wnętrze urządzenia" i wypuścili na rynek serie, która nazywa się Inside Out. Problem polega na tym, że tworząc swoją serię, ktoś pomyślał, że złodziejstwo jest dobrym pomysłem.
Okazało się, że w swoich produktach Casetify wykorzystało skany ze skórek produkowanych przez Zacka i dbrand. W jaki sposób wpadli? Cóż, jeżeli ułożenie komponentów wewnątrz urządzenia (np. zawarcie cewki ładowania bezprzewodowego w tym samym miejscu) i identyczny wygląd nie są wystarczającym dowodem, to okazało się, że ktoś, kto przygotowywał kopie zdecydowanie nie kojarzy ani Zacka, ani też marki dbrand.
W swoich produktach zawarli oni szereg easter eggów, jak fraza "glass is glass, and glass breaks" czy datę powstania marki dbrand. Oczywiste nawiązania zostały usunięte, ale, co do których trzeba znać obie firmy, zostały nieruszone. Dzięki temu wiadomo ponad wszelką wątpliwość, że mieliśmy tu do czynienia z kradzieżą własności intelektualnej na szeroką skalę i to popełnioną przez olbrzymią korporację.
Efekty wrzucenia tego filmu do sieci były natychmiastowe. Nie tylko social media Casetify zalała fala komentarzy, ale też - cała strona sklepu znikła z sieci. Teraz już wróciła, oczywiście bez produktów z serii Inside Out w sprzedaży. To jednak nie zmienia faktu, że miała tu miejsce kradzież i Zack nie zamierza odpuścić tematu. YouTuber złożył już pozew sądowy i zaznaczył, że jeżeli wygra, to pieniądze zainwestuje w swój projekt wózka elektrycznego, bądź też - rozda takie wózki potrzebującym. Więcej o tym wózku pisaliśmy już tutaj: Wózek zrobiony przez JerryRigEverything trafia do sprzedaży.
Myślicie, że Zackowi uda się wygrać sprawę?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu