Apple

Głównym dostawcą ekranów dla Apple będzie firma która wcześniej... nie spełniała standardów jakości

Krzysztof Rojek
Głównym dostawcą ekranów dla Apple będzie firma która wcześniej... nie spełniała standardów jakości
Reklama

Jak donoszą przecieki, firma BOE będzie odpowiadała za większość wyświetlaczy w kolejnych iPhone'ach. Dlaczego Apple na nich stawia?

Dziś żaden producent smartfonów nie może się pochwalić, że operuje w pełni niezależnie. Wręcz przeciwnie - sieć zaopatrzeniowa w przypadku największych gigantów wygląda jak pajęczyna, rozpościerająca się nad wieloma krajami i kontynentami. Dywersyfikacja dostawców na różne firmy, kraje i kontynenty to gwarant bezpieczeństwa, pozwalający kontynuować produkcję także w trudnych czasach, w których covid pokazuje, że cały łańcuch dostaw można przerwać z dnia na dzień. Różni dostawcy to także element presji cenowej, którą najwięksi klienci mogą wywierać na swoich kontrahentów. Jednocześnie, od kilku lat widać wyraźny trend brania sytuacji geopolitycznej pod uwagę przy decydowaniu z jakimi podmiotami współpracować. Niektóre firmy ograniczają swoją współpracę chociażby z podmiotami z Chin. W tym samym czasie jednak Apple robi dokładnie odwrotnie.

Reklama

BOE - najpierw nie przechodzili kontroli jakości, teraz będą głównym dostawcą

Jeżeli czytacie Antyweb regularnie możecie pamiętać ogłoszenie przez Apple nowego dostawcy ekranów do iPhone'ów. W 2020 firma podpisała z BOE kontrakt na 10 mln egzemplarzy (wtedy Samsung dostarczał 130 mln, a LG - 40 mln sztuk). Co znamienne, miało to miejsce po tym, jak BOE zostało kilka razy odrzucone na etapie kontroli jakości. Jednak od dwóch lat ekrany tej marki montowane są w iPhone'ach i póki co nie widać, by wyświetlacze BOE trapiły jakiekolwiek problemy, bądź by były one bardziej wadliwe niż ich konkurenci z Korei. Są jednak prawdopodobnie dużo tańsze, co przy rosnących cenach spowodowanych globalnymi problemami z inflacją nie jest bez znaczenia.

Jak jednak donoszą pogłoski, 2023 ma być dla BOE najlepszym rokiem w historii, ponieważ zamówienia na ich ekrany mają po raz pierwszy przebić te na produkty Samsunga i LG, pozycjonując BOE jako głównego dostawcy paneli dla Apple.

Jaki może być tego powód? Cóż, ciężko pomyśleć nad czymś innym niż same koszty. BOE było już przyłapywane m.in. na zmianie wewnątrz samych paneli, aby były one łatwiejsze w produkcji (za co chwilowo zostało nawet usunięte z listy dostawców Apple) co oznacza, że cięcie kosztów gdzie tylko się da nie jest temu producentowi obce. Jednocześnie, Apple jest jedną z tych firm, która coraz mocniej polega na Chinach, co było widać, kiedy polityka kraju względem pandemii Covid spraliżowała działanie fabryk, w których powstają iPhone'y.

Jednak na wolnym rynku cena jak najbardziej gra rolę, więc warto się przyglądać temu, jak będą wyglądały ekrany w kolejnych iPhone'ach i jak Apple wyjdzie na jeszcze mocniejszej integracji z chińskimi firmami.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama