Polska

Ile można zaoszczędzić na paliwie zabierając kogoś po drodze? Te dane zaskakują

Grzegorz Ułan
Ile można zaoszczędzić na paliwie zabierając kogoś po drodze? Te dane zaskakują
Reklama

BlaBlaCar podzieliło się dzisiaj z nami wynikami swojego badania, w którym to zapytano kierowców, jak radzą sobie z urealnieniem cen paliw po wyborach.

Oczywiście, pytani byli kierowcy, którzy oferują już wspólne przejazdy na platformie BlaBlaCar, a więc znają i rozumieją zalety (no i też wady) za tym idące. Niemniej zaskakujące są odpowiedzi odnoszące się głównie do realnych oszczędności na paliwie w związku z zabieraniem pod drodze pasażerów.

Reklama

No, ale od początku. Przed wyborami średnia cena benzyny wynosiła 6,08 zł, a oleju napędowego 6,16 zł, z kolei aktualnie wzrosły one odpowiednio do 7,04 zł za litr benzyny i 6,72 zł za litr diesla, a więc o 15% i 9%. Jak to urealnienie cen wpłynęło na kierowców? Okazuje się, że aż na 70% z nich miało to bardzo duży lub umiarkowany wpływ.

W związku z tym, już z tej grupy kolejne niemal 3/4 kierowców zdecydowało się na częstsze zabieranie pasażerów, znacznie mniej ograniczyło liczbę przejazdów czy zaczęło poszukiwać stacji z tańszym paliwem.
Olgierd Szyłejko, Country Manager BlaBlaCar w Polsce:

Obserwujemy wyraźną korelację poziomu cen paliw z ruchem na naszej platformie. Gdy ceny na stacjach szybują, coraz większa grupa kierowców szuka współpasażerów, którzy zapełnią puste miejsca w ich samochodach. W takich okresach grono pasażerów chętnych do wspólnego podróżowania może przebierać w ofertach tanich przejazdów.

Czy oszczędności na paliwie to główny powód korzystania przez kierowców z BlaBlaCar? Nie ma co do tego wątpliwości, takich odpowiedzi było ponad 40%, ale równie dużo wskazań było po stronie tego, że to tylko jednego z powodów, aczkolwiek ważny.

Zanim przejdziemy do tytułowych oszczędności kierowców, mała dygresja z mojej strony,- z punktu widzenia pasażera. Korzystam w ten sposób z BlaBlaCar od 2014 roku, a więc niemal od dekady i jakby ktoś mnie zapytał dlaczego, koszty byłyby tylko jednym z kilku powodów, bo bywa z tym różnie.
Moje miasto rodzinne to Głogów, a więc ponad 400 km od Warszawy. W przypadku, gdy znajdowałem bezpośredni przejazd na BlaBlaCar na tej trasie, to ok - było taniej niż pociągiem. Jednak często bywało tak, że takich przejazdów nie było, a i tak wolałem najpierw dojechać BlaBlaCar do Wrocławia i tam się przesiąść w pociąg do Głogowa, co finalnie dawało podobny koszt. Zwyczajnie lubię te współdzielone przejazdy, to dla mnie przyjemniejsza, wygodniejsza i często szybsza od pociągu forma przemieszczania się na dalsze odległości.
Reklama
W tym czasie, wielu kierowców zdradzało, że koszty to też tylko część powodów, wymieniali tu głównie fakt, że lubią z kimś podróżować, iż to często okazja do ciekawych rozmów, dzięki którym czas podróży wydaje się krótszy niż w pojedynkę. Tak więc z moich doświadczeń, to ta druga odpowiedź była przeważająca.

Mimo, że rzeczywiście takie wspólne podróżowanie, to niemałe oszczędności na paliwie. Ponad 40% kierowców pokrywa w ten sposób od 30% do 50% kosztów paliwa na danym odcinku, a co czwarty pomiędzy 50% a 70% lub więcej.

Reklama
Patrząc na te wyniki badania można odnieść wrażenie, że to wręcz idealna usługa i bez wad. No niestety, nie do końca tak jest, czasem słyszałem o pasażerach pod wpływem, głośnych czy znacznie spóźniających się na umówiony punkt startu przejazdu. Niemniej najwidoczniej zalety tego rozwiązania przewyższają minusy, bo te mniej przyjemne doświadczenia tych kierowców nie spowodowały ich rezygnacji z tej formy podróżowania.

Badanie BlaBlaCar zostało przeprowadzone na bazie użytkowników platformy. W ankiecie wzięło udział 1774 kierowców, którzy oferują wspólne przejazdy poprzez BlaBlaCar. Ankieta składała się z 6 pytań (jednokrotnego i wielokrotnego wyboru).
Źródło: BlaBlaCar.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama