VOD

Belfer 3. sezon recenzja. Nowe odcinki, zupełnie nowa formuła

Konrad Kozłowski
Belfer 3. sezon recenzja. Nowe odcinki, zupełnie nowa formuła
1

Belfer wraca z 3. sezonem na CANAL+. Po wpadce przy drugim sezonie wiele osób nie spodziewało się tego powrotu, ale Maciej Stuhr jako tytułowy belfer ponownie ma przed sobą tajemnicę do rozwiązania. I nie tylko!

Paweł Zawadzki powraca do rodzinnego Małomorza. O wydarzeniach z poprzedniej serii nie mówi się wiele, ale belfer opuszcza zakład karny i wraz z ojcem zmierza do do domu, w którym dorastał. Niedługo później dostaje pracę w lokalnej szkole (wakat na pozycji polonisty już na niego czekał), wypływa w rejs, a po powrocie będzie musiał rozwikłać zagadkę zaginionego nastolatka i nie tylko.

Gdyby tylko te aspekty nowego sezonu wchodziły w grę, to 3. sezon "Belfra" poszedłby w ślady 1. serii, ale tym razem twórcy postanowili zmienić podejście i znacznie obszerniej przedstawiają relacje i historie łączące (lub dzielące) poszczególnej postacie. W efekcie mamy naprawdę sporo wątków obyczajowych i nawiązań do przeszłości, co pozwala lepiej poznać nie tylko głównego bohatera, ale także pozostałe postacie. Tylko czy to na pewno dobra wiadomość?

Z początku nie byłem zwolennikiem modyfikacji formuły "Belfra", ponieważ do tej pory ze sporą nostalgią i zadowoleniem wspominam 1. sezon. Pamiętam jednak też, że oprócz wątku kryminalnego mieliśmy naprawdę sporo postaci i związanych z nimi historii, które albo łączyły się później w całość, albo nie, ale ostatecznie wybrzmiewały na ekranie interesująco. Wynikało to także ze znakomitej obsady, która zbudowała wspólnie bardzo wiarygodny i przekonujący świat. Częściowo udaje się to odtworzyć w 3. sezonie, ale... no właśnie częściowo.

Belfer 3. sezon recenzja

Spodobał mi się pomysł na wprowadzenie postaci Ewy Krawiec (Roma Gąsiorowska), która zna Pawła od dziecka. To stwarza szansę na pokazanie na ekranie zupełnie innej relacji z głównym bohaterem, niż twórcy mieli możliwość do tej pory. Podobnie wygląda sprawa z ojcem Zawadzkiego, w którego wciela się Jacek Koman. To najprawdopodobniej największy atut tej serii, choć pomimo świetnego występu nie sposób nie dostrzec kilku dziwnych rozwiązań fabularnych, z którymi musiał się zmierzyć aktor.

Bardzo dużo czasu i uwagi poświęca się również młodzieży, co oczywiste, i tutaj także całościowy obraz jest raczej pozytywny. Niemożliwe jest jednak nieodnotowanie faktu, że w dalszym ciągu autorzy scenariusza nie są w stanie wiarygodnie i przedstawić światka uczniów z liceum - od ich zachowań na języku kończąc. W 1. sezonie również dało się to zauważyć, ale to poziom w dalszym ciągu nieosiągalny przez obydwie kontynuacje.

Akcja toczy się dość dynamicznie od samego początku, choć natrafia się na nieco przeciągające się sceny. To dobry moment, żeby złapać oddech, ale w skali całej serii jest takich momentów nieco za dużo. Obniża to poziom zainteresowania historią, ale jestem świadom tego, że wpływ na to mógł mieć sposób w jaki obejrzałem nowy sezon, czyli odcinek po odcinku. W przypadku emisji nowego odcinka co tydzień, odbiór może być nieco inny, więc kwestię tę zostawiam, mimo wszystko otwartą, bo pierwsze wrażenie robi się tylko raz i widzowie śledzący losy bohaterów co piątek będą mogli ocenić "Belfra" pod tym kątem bardziej sprawiedliwie.

Nowe odcinki serialu Belfer - ocena

Nie mógłbym jednak przejść obojętnie obok samej zagadki i tajemnic, które napędzają fabułę. Zostały dobrze przygotowane i rozpisane, więc pod tym względem 3. sezon wypada o niebo lepiej od poprzedniego. Połączenie przeszłości Zawadzkiego z aktualnymi wydarzeniami dodaje całości kolorytu, więc jeszcze chętniej podchodzimy do odkrywania kolejnych sekretów. Zwrotów akcji i niespodzianek nie brakuje, ale dla bardziej czujnych widzów część nie będzie jednak totalnym zaskoczeniem.

3. sezon Belfer - kiedy premiera? Gdzie oglądać?

3. sezon "Belfra" to miłe zaskoczenie, ponieważ nowe odcinki nie musiały zostać nakręcone, ale odmienne podejście do fabuły powoduje, że ekscytujemy się nie tylko zagadkami kryminalnymi. Maciej Stuhr to Belfer i to po prostu widać. Powrót do roli sprawiał mu sporo frajdy i dobrze, że miał szansę ponownie zagrać Zawadzkiego. Nowe odcinki pokazują, że "Belfer" może być czymś więcej niż kryminał, ale nie staje się typową produkcją obyczajową. Twórcy i obsada tej granicy nie przekroczyli, ale nie jestem pewien, czy takie podejście sprawdziłoby się przy nowych odcinkach. W końcu na ile wakatów w szkołach może trafiać Zawadzki i w ile kłopotów może się ciągle pakować?

Nowy sezon "Belfra" debiutuje na CANAL+ online i CANAL+ 8 września. Nowe odcinki będą pojawiać się co tydzień.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu