Filmy

Kontynuacja Avatara w błyskawicznym tempie wspina się w rankingu najbardziej dochodowych filmów

Piotr Kurek
Kontynuacja Avatara w błyskawicznym tempie wspina się w rankingu najbardziej dochodowych filmów
Reklama

4 tygodnie. Tylko tyle wystarczyło, by najnowsza produkcja Jamesa Camerona trafiła do grona najbardziej dochodowych filmów w historii kina. A to z pewnością dopiero początek. "Avatar: Istota wody" stale przyciąga widzów do kin.

Najbardziej oczekiwany film science fiction tego roku, o ile nie całej ostatniej dekady — i bez dwóch zdań produkcja, która jest w stanie znaleźć się na samym szczycie listy najbardziej dochodowych filmów w historii kina, detronizując… pierwszą część „Avatara”.

Reklama

- tak swoją recenzję filmu "Avatar: Istota wody" rozpoczął Kacper, który film widział na kilka dni przed premierą. Oficjalnie, najnowsza produkcja Jamesa Camerona na srebrnym ekranie zadebiutowała 16 grudnia 2023 r. Wystarczyły zaledwie 4 tygodnie by dalsza historia Jake'a, Neytiri i nowych bohaterów trafiła do pierwszej dziesiątki najbardziej dochodowych filmów w historii kina. Jak podaje serwis Variety, "Avatar: Istota wody" zarobił na świecie ponad 1,7 mld dolarów co plasuje go na 7. pozycji prześcigając hitowe produkcje pokroju Jurassic World, Król Lew (film "aktorski") i pierwszą część Avengers. Przychody ze Stanów Zjednoczonych i Kanadzie przekroczyły 517 mln dolarów. Na pozostałych rynkach film zarobił ponad 1,19 mld dolarów. W Polsce, w pierwszym tygodniu obejrzało go ponad 500 tys. widzów. Łączna liczba widzów w Polsce zbliża się obecnie do 2 mln - 1 803 506 (dane pochodzące od Stowarzyszenia Filmowców Polskich).

Świat Seriali poleca: "Wikingowie: Walhalla": Wikingowie idą na Ruś! Marcin Dorociński w hicie Netfliksa

Avatar 2 na dobrej drodze do 2 mld dolarów przychodu. To tylko kwestia czasu

Analitycy są zdania, że "Istota wody" jest na dobrej drodze do przebicia kwoty 2 mld dolarów przychodów. Do tej pory udało się to tylko 5 filmom, z czego tylko jednemu udało się to zrobić w ciągu ostatnich 4 lat. Liderem zestawienia nadal jest pierwsza część "Avatara", która w kinach zadebiutowała w 2009 r. Tuż za nim jest "Avengers: Koniec gry" (premiera w 2019 r.). Podium zamyka drugi film Jamesa Camerona - "Titanic" z 1997 r. Filmami, którym udało się przekroczyć tę barierą, są jeszcze "Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy" oraz "Avengers: Wojna bez granic". 2 mld dolarów nie udało się zarobić "Spider-Man: Bez drogi do domu", który w kinach pojawił się w czasach pandemii jednak przyciągnął do kin miliony widzów przynosząc obrazowi nieco ponad 1,9 mld dolarów przychodów. Warto jednak pamiętać, że Spider-Man nie zawitał do chińskich kin. Gdyby tak się stało, z pewnością przebiłby tę kwotę.

W jednym z ostatnich wywiadów James Cameron podkreślił, że wyniki finansowe Avatara 2 są zadawalające i film już na siebie zarobił. A to otwiera drogę do kolejnych kontynuacji i to nie jednej, a przynajmniej trzech. W przygotowaniu jest Avatar 3, 4 i 5. Przynajmniej takie plany ma reżyser, który jeszcze kilka miesięcy temu mówił, że jeśli "Istota wrody" nie będzie sukcesem, przygodę na Pandorze zakończy wraz z trzecim filmem. Avatar 3 w kinach powinien pojawić się w grudniu przyszłego roku.

Widzieliście już Avatara 2? Dajcie znać w komentarzach jakie macie spostrzeżenia na temat filmu, technologii w nim wykorzystywanych i czy słusznie zasługuje na takie dobre wyniki. Bo przed nami jeszcze przynajmniej kilka premier spod znaku Avatara - w tym kolejne części cyklu. Czy i one cieszyć się będą podobną popularnością? Niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości to filmy Jamesa Camerona zdominują pierwsze miejsca listy najbardziej dochodowych produkcji w historii kina.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama