Motoryzacja

Audi w cenie Opla czyli jak program „Mój Elektryk” miesza na rynku

Rafał Pawłowski
Audi w cenie Opla czyli jak program „Mój Elektryk” miesza na rynku
6

Stajesz przed wyborem auta, którym będziesz jeździł 3 lata. Ze względów podatkowych lub po prostu wygody, nie chcesz kupować go na własność, więc decydujesz się na coraz popularniejszy wynajem długoterminowy.

Chciałeś kupić benzynowego Opla, ale wyszło że przy tej samej miesięcznej opłacie około 1700 zł netto miesięcznie dostaniesz… Audi E-trona. Witaj w świecie programu „Mój elektryk”

Ale jak?

Zacznijmy od początku. Przy zakupie auta elektrycznego, zarówno osoby fizyczne, jak i firmy, mogą zyskać nawet 27 000 zł dofinansowania w ramach programu „Mój elektryk”. Dla potrzeb artykułu skupimy się tutaj na osobach posiadający nawet małą, jednoosobową działalność.

Program dofinansowuje kupno samochodu elektrycznego (zeroemisyjnego) nowego lub z przebiegiem nie większym niż 50 kilometrów (np. samochód powystawowy). Jest z tym trochę papierologii, ale w większości przypadków sporo pomaga sam dealer i wtedy jest już z górki. Sprawa często kończy się na podpisaniu wniosku o dotacji, który później trafia do banku za pośrednictwem sprzedawcy auta. Bank ma 20 dni na rozpatrzenie i decyzji o grancie.

Program „Mój elektryk” zobowiązuje do korzystania z samochodu minimum 24 miesiące i jest to niezależne od trwania umowy leasingu.

Opel kontra Audi

Jak łatwo zauważyć, dofinansowanie dotyczy jedynie aut elektrycznych, co z automatu oznacza, że kwotowy dystans do „elektryka” zaczyna się zmniejszać. Ale to nie wszystko. Jeśli dobrze poszukamy, możemy trafić na okazję taką jaką poniżej.

Załóżmy że nie mamy sprecyzowanych oczekiwań dotyczących auta, ale zależy nam na nowoczesnym wyglądzie i pojeździe dopiero wchodzącym na nasz rynek. Nasz budżet nie może jednak przekroczyć około 1700 zł netto, a także nie chcemy za auto które będzie użytkowane jedynie przez 3 lata, wpłacać żadnej wpłaty wstępnej.

Wybór pada na Opla Mokkę z silnikiem 1.2 litra o mocy 100 KM w wersji Elegance. Auto posiada funkcję Android Auto i Apple Carplay, kamerę cofania, czujniki parkowania, czujnik deszczu czy system rozpoznawania znaków drogowych. Przyspieszenie od 0-100 km/h wynosi 10,6 sekundy, prędkość maksymalna to 188 km/h.

 

 

Cena wynajmu takiego auta u jednego z pośredników firm leasingowych kosztuje 1771 zł netto miesięcznie przy wpłacie 0 procent. Oferta obejmuje również serwis i ubezpieczenie.

Przypatrzmy się teraz ofercie Audi, który oferuje model Q4 e-tron w cenie 1791 zł netto, również bez opłaty wstępnej. Cena obowiązuje oczywiście w programie „Mój elektryk”.

 

Auto w standardzie posiada Audi connect Remote & Control dla MMI basic, tylne czujniki parkowania, system ostrzegający przed opuszczeniem pasa ruchu czy asystenta omijania przeszkód i asystent skrętu. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi 9 sekund a prędkość maksymalna - 160 km/h. Zasięg to 337 kilometrów. Obsługa serwisowa jest już w cenie.

 

Werdykt? Każdy ma swój

Oczywiście każdy użytkownik pojazdów na swoje potrzeby wymagania. Dla niektórych zasięg aut elektrycznych to wciąż problem nie do przeskoczenia, a odpowiednia liczba liczba ładowarek o dużej mocy to kwestia nawet dekady. Jednak jeśli założymy, że szukamy auta do miasta i okolic, a dłuższe wypady nie zdarzają się zbyt często - może okazać się że Audi Q4 e-tron jest realną alternatywą dla Opla. Co jeszcze parę lat temu wydawało się niemożliwe. Warto jednak wspomnieć, że oferta Audi nie obejmuje ubezpieczenia, a w przypadku Opla jest już w cenie. Taki już jest koszt bycia premium.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu