Telefony

Mają mniej niż milimetr i wbudowano je w procesor. iSIM ARM to internet w czymkolwiek zapragniemy

Kamil Świtalski
Mają mniej niż milimetr i wbudowano je w procesor. iSIM ARM to internet w czymkolwiek zapragniemy
Reklama

W świecie elektroniki od lat trwa walka o minimalizowanie układów i części składowych urządzeń tak, aby były jak najbardziej wydajne i wysokie jakościowo, a przy okazji zajmowały możliwie jak najmniej miejsca. Od jakiegoś czasu na celu inżynierów są karty SIM. Czy iSim będą rozwiązaniem ich obecnych bolączek?

Każda nowa generacja urządzeń elektronicznych jest jeszcze cieńszą, bardziej dopracowaną i przyjazną użytkownikom. Oczywiście wiąże się to z postępem który czynią ich twórcy, ale... nie tylko. Pamiętacie jak jeszcze kilkanaście lat temu ceniliśmy sobie coraz to mniejsze urządzenia? Teraz, w erze smartfonów, nagle ludzie pokochali większe warianty — i to one od kilku lat dominują na rynku. Prawdopodobnie nie umknęło też waszej uwadze, że mimo iż powierzchnia smartfonów rośnie, znikają ramki, a same sprzęty mają raptem kilka milimetrów grubości. Przez lata widzimy też zmiany w kartach SIM — niegdyś były wielkości kart płatniczych. Później przez lata korzystaliśmy z mini SIM (25 × 15 mm), później coraz chętniej wykorzystywano micro SIM (15 × 12 mm), a teraz topowe urządzenia stawiają na jeszcze mniejszy wariant: nano SIM (12,3 × 8,8 mm). Ale dla części urządzeń i to za dużo — i z odsieczą mają tu przyjść karty ARM iSIM, które mierzyć będą ułamek milimetra i wbudowane będą bezpośrednio w procesory.

Czy ARM iSIM będzie rewolucją w świecie smartfonów?

Na ten moment o rozwiązaniu tym mówi się przede wszystkim w kontekście podłączania do sieci internetu rzeczy (ang. internet of things), a nie smartfonów. Im na ten moment wystarczają nano SIM oraz eSIM (mierzące ok. 6 x 5 mm), który wykorzystano chociażby w smartfonie Google Pixel 2 czy najnowszej generacji Apple Watch. Obecne konstrukcje nie potrzebują aż tak zminiaturyzowanych, umieszczanych bezpośrednio na procesorach, rozwiązań — zresztą w rezerwie zawsze mają jeszcze eSIM. Twórcy technologii, firma ARM Ltd. twierdzą, że ich rozwiązanie będzie też znacznie tańszym od całej reszty — i mówią tutaj o centach, a nie dziesiątkach centów — jak to wygląda obecnie.

Reklama

Pomysł jest intrygujący i w przypadku wszelkiej maści czujników czy innych malutkich urządzeń — może okazać się strzałem w dziesiątkę. Jednak zanim jeszcze zaczniemy się cieszyć z nowego, fajnego, rozwiązania — poczekajmy na komentarze operatorów sieci komórkowych. Bo to od nich w dużej mierze może zależeć to, czy ten projekt w ogóle ma szansę się upowszechnić i wejść do powszechnego użytku, w końcu to oni są w tej kwestii głównymi zainteresowanymi. eSIM to fajne rozwiązanie, jednak — w tym zestawieniu — dużo większe. Projekt ARM iSIM ma tutaj szansę zawojować rynkiem, ale zanim trafi do większości z nas — jeszcze długa droga. Na ten moment to tylko ciekawostka, której losy mogą potoczyć się... naprawdę różnie. Nie wykluczone, że więcej o nim nie usłyszymy, a może okaże się na tyle potrzebnym, że skutecznie utrudni życie eSIM?

Źródło

Grafika

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama