Felietony

Apple zezwoliło na obecność Jailbreaka w App Store. Na razie tylko jako słowo

Marcin Kamiński
Apple zezwoliło na obecność Jailbreaka w App Store. Na razie tylko jako słowo
13

Produkująca telefony iPhone i tablety iPad firma Apple mozolnie i niestrudzenie walczy z nielegalnym omijaniem zabezpieczeń ich systemu – jailbreakiem. Zwalczanie sposobu na instalację niezatwierdzonych oficjalnie aplikacji dotarło w pewnym momencie nawet do tego etapu, że samo słowo „jailbreak” zos...

Produkująca telefony iPhone i tablety iPad firma Apple mozolnie i niestrudzenie walczy z nielegalnym omijaniem zabezpieczeń ich systemu – jailbreakiem. Zwalczanie sposobu na instalację niezatwierdzonych oficjalnie aplikacji dotarło w pewnym momencie nawet do tego etapu, że samo słowo „jailbreak” zostało ocenzurowane w App Store oraz iTunes, co utrudniało wyszukiwanie choćby utworów muzycznych o tym tytule. Obecnie Apple wydaje się odpuszczać nieco w sprawie, ponownie dozwoliło bowiem użycie słowa „jailbreak” w swoim sklepie z muzyką i aplikacjami.

Zdecydowana większość z Was, nawet nie posiadająca czy wręcz nielubiąca telefonu iPhone, zapewne kojarzy co to jest jailbreak – w wielkim skrócie pozwala on na ominięcie zabezpieczeń nałożonych przez Apple na system iOS i instalowanie tym samym aplikacji niebędących oficjalnie w sklepie App Store czy muzyki z iTunes. Z tym procederem stara się walczyć sam producent urządzeń, co doprowadziło w swoim czasie do wprowadzenia zakazu użycia samego słowa „jailbreak” w sklepie Apple. Skutki były niewygodne dla samych użytkowników – ciężkie stało się odnalezienie choćby albumu grupy Thin Lizzy o tym tytule, czy pojedynczych utworów grup Gossip czy Sonic Syndicated. Słowo „jailbreak” pojawiało się również w tytułach programów telewizyjnych, których łatwość odnalezienia w App Store także ucierpiała.

Apple zapewne po długich dyskusjach i rozważaniach postanowiło przywrócić sytuację do stanu sprzed wprowadzenia blokady. Oznacza to, że słowo „jailbreak” ponownie może występować bez cenzury w sklepie App Store i iTunes, gdzie kupujemy aplikacje oraz muzykę i filmy. Oczywiście mowa tylko o stosowaniu nazwy – sam jailbreak, czyli omijanie zabezpieczeń systemu iOS oraz instalacja programów z takich miejsc jak Cydia czy Icy jest zabroniony.

Zniesienie cenzury na użycie słowa „jailbreak” w sklepach App Store i iTunes nie jest wielkim wydarzeniem tej rangi co debiut Facebooka na giełdzie, ale może dawać pojęcie o nowym kierunku Apple w stosunku do nieustającej walki z osobami „odblokowującymi” swoje telefonu i tablety. I tutaj pojawia się istotne pytanie – czy Waszym zdaniem jailbreak powinien być legalnie dostępny? A może faktycznie pozwala utrzymać wysoki standard bezpieczeństwa i poziom aplikacji w sklepie Apple? Czekamy na Wasze opinie.

Źródło grafiki: 1.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu