iOS 17, macOS Sonoma, watchOS 10. Trzy systemy, trzy problemy Apple. Choć aktualizacje wprowadzają wiele nowości, nie obyło się bez problemów i błędów. Firma szuka sposobu by sobie z nimi poradzić.
Apple wstrzymuje prace nad iOS 18. Cała uwaga skupić się ma na tegorocznych systemach
iOS 17 zadebiutował kilka tygodni temu i jako najnowsza odsłona systemu nie była wolna od wad i problemów. Premiera była o tyle kłopotliwa, że spora cześć zapowiadanych funkcji do tej wersji nie trafiła - część zadebiutowała w iOS 17.1, a na niektóre jeszcze czekamy. Pracownicy Apple mają pełne ręce roboty, a w przygotowaniu są już kolejne duże aktualizacje, w tym iOS 18, który zaprezentowany zostanie za kilka miesięcy. Wygląda jednak na to, że Apple znów musi przemyśleć sposób prowadzenia prac nad aktualizacjami.
Wszystkie ręce na pokład. Priorytet: naprawa iOS/iPadOS 17 i macOS Sonoma
Jak informuje Mark Gurman z Bloomberga, Apple miało zdecydować o tymczasowym zawieszeniu prac nad iOS/iPadOS 18, macOS 15 i watchOS 11. Wszyscy, którzy pracowali nad nowymi funkcjami dla tych systemów, oddelegowani zostali do naprawy iOS 17, macOS Sonoma i watchOS 10. Powód? Błędy, problemy z optymalizacją i brak funkcji, które zapowiedziane kilka miesięcy, czekają na swoją premierę. Apple doskonale wie, że aktualizacje te nie
Warto też przypomnieć, że już przy okazji premiery iOS 13 wyszło na jaw, że Apple ma spory problem z testowaniem swojego systemu operacyjnego. Ekipa pracująca nad aktualizacją nie zdążyła z wszystkimi poprawkami na premierę iOS 13. Stan, w jakim system trafił do użytkowników był, delikatnie mówiąc, opłakany. Dopiero wydany kilka dni później iOS 13.1 oraz iPadOS wyeliminował większość błędów, z którymi nie poradzono sobie w poprzednich odsłonach. Nie oznacza to wcale, że system ten był idealny — wręcz przeciwnie.
Kolejne błędy, problemy i niedociągnięcia sprawiły, że w ciągu kolejnych dwóch miesięcy wypuszczonych zostało 8 aktualizacji. W raporcie przygotowanym przez redaktorów serwisu Bloomberg czytaliśmy, że wewnętrzne procedury związane z testowaniem, rozwojem i udostępnianiem testowych wersji systemu iOS zmieniają się wraz z postępem prac nad iOS 14, który zadebiutował we wrześniu 2020 roku. Craig Federighi odpowiedzialny za dział Software wprowadził zmiany w opracowywaniu i testowaniu wewnętrznych wersji oprogramowania. I choć błędów mamy mniej, kolejne odsłony iOS (i innych systemów) potrafią psuć to, co wcześniej było naprawione. Nie dziwi więc sytuacja, w której wszyscy skupić się mają na dopieszczeniu obecnych wersji oprogramowania oraz przygotowaniu iOS 17.2. Oby tylko nie odbiło się to na tym, co zostanie zaprezentowane w przyszłym roku.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu