Apple cały czas ma spore problemy wykorzystaniem sztucznej inteligencji w swoich produktach. Niby jest Apple Intelligence, ale tak naprawdę opiera się na "obcych" rozwiązaniach i nie zawsze działa tak jak trzeba. Nie przeszkadza to jednak firmie w planowaniu kolejnych produktów ze wsparciem tej usługi.

W swoim cotygodniowym newsletterze, Mark Gurman z Bloomberga zapowiada ciekawe zmiany w Apple. Firma ma ogromne problemy ze sztuczną inteligencją. Siri zbyt szybko nie stanie się asystentem pokroju Gemini od Google, bo projekt jest jeszcze w powijakach. Dlatego piecze nad rozwojem Apple Intelligence przejął właśnie Mike Rockwell, który do tej pory odpowiadał za gogle Vision Pro. Ma on opinię wizjonera i człowieka od zadań specjalnych, dlatego w Cupertino mają nadzieję, że wkrótce uda się znacznie lepiej wykorzystać możliwości sztucznej inteligencji w istniejących produktach. I dlatego też pojawią się w nich całkiem nowe możliwości.
Apple Watch z aparatem
Apple prezentuje raczej konserwatywne podejście do sztucznej inteligencji. Nie zamierza tworzyć rewolucyjnych, nowych produktów pokroju AI Pin, ale zamierza przystosować już obecne urządzenia do korzystania z pełni możliwości sztucznej inteligencji. Dlatego kilka tygodni temu pojawiły się plotki na temat słuchawek AirPods z wbudowanym aparatem. Teraz Gurman twierdzi, że w 2027 roku wbudowany obiektyw dostaną również zegarki Apple Watch. Bazowy model ma otrzymać kamerę, która zostanie zamontowana pod ekranem. Natomiast w przypadku modelu Ultra zostanie ona umieszczona z boku obudowy, obok korony i przycisku. Będzie to możliwe z racji większej grubości tego zegarka. Aparat nie będzie jednak stosowany do wideorozmów. Plan przewiduje wykorzystanie go w ramach Apple Intelligence.
Apple chce abyśmy znacznie częściej korzystali z możliwości sztucznej inteligencji. Wbudowana kamera w zegarkach ma pozwolić np. na rozpoznawanie różnych przedmiotów czy zeskanowanie ulotki jakiegoś wydarzenia i dodanie szczegółów do naszego kalendarza. Wideo rozmowy schodzą w tym przypadku na dalszy plan, choć pewnie też byłyby ciekawym dodatkiem. Zastanawia mnie tylko czy uda się stworzyć taki model LLM, który będzie sprawnie działał w zegarku, w którym nie ma tak dużo pamięci RAM jak w smartfonie. Na rozgryzienie tego problemu mają w Apple jednak jeszcze przynajmniej 2 lata.
Co ciekawe w planach jest też tani, plastikowy Apple Watch. Niestety wygląda na to, że nie wyjdzie on poza sferę prototypów. Plastikowa obudowa nie podoba się designerom, a w dodatku jest kłopot aby była odpowiednio wytrzymała i wyraźnie tańsza od aluminiowej. Wygląda więc na to, że pod względem materiałów, obudowa zegarka Apple nie ulegnie zmianie. Dłużej zapewne poczekamy też na funkcję pomiaru ciśnienia tętniczego, o której plotkuje się już od kilku lat. Wygląda na to, że jest problem z wiarygodnymi pomiarami z samego sensora i na wprowadzenie tej funkcji trzeba będzie jeszcze poczekać.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu