Apple

Apple Watch Ultra w praktyce nie jest tak wielki, jak wielu się obawiało

Kamil Świtalski
Apple Watch Ultra w praktyce nie jest tak wielki, jak wielu się obawiało
Reklama

Premiera Apple Watch Ultra dopiero jutro, ale na świecie są szczęściarze, którzy otrzymali swoje zegarki już wcześniej. Nie wiadomo czy to kwestia pomyłki ze strony Apple, AT&T za pośrednictwem którego kupowano zegarki, a może firma kurierska się pospieszyła - to bez większego znaczenia. Mają je, no i zalewają sieć zdjęciami najnowszego modelu z największą kopertą, jakiej dotychczas doczekały się zegarki Apple — mierzącą aż 49 milimetrów.

Wczoraj zeszło embargo na recenzje najnowszego zegarka Apple. Są one mieszane - i jeżeli spodziewaliście się najwyższych not za rewolucyjne podejście do sportowego zegarka, to nie - nic z tych rzeczy. Większość recenzentów jest zgodna w tym, że to solidny sprzęt — ale... no właśnie, każdy ma swój bogaty zestaw argumentów związany z tym, co należy dopracować. Zresztą teraz, kiedy wearable Apple aspiruje do wyższej ligi - trzeba wziąć pod uwagę fakt, że to segment, który od lat jest już zagospodarowany przez starych wyjadaczy. Zarówno jeżeli chodzi o funkcje, jak i półkę cenową — bo wbrew powszechnej opinii, Apple Watch Ultra nie jest drogi. Kosztuje nawet mniej, niż modele z którymi aspiruje bezpośrednio konkurować. Ale o tym więcej w najbliższych dniach, a póki co - fotograficzne porównanie z poprzednimi generacjami zegarków.

Reklama

Apple Watch Ultra na pierwszych zdjęciach zwykłych użytkowników

Znacznie większa tarcza zegarka prawdopodobnie nie przypadnie do gustu każdemu — choć wierzę, że dla sporego grona osób to nie funkcje sportowe ani wielkość będą główną zachętą do jego zakupu, a zupełnie nowy kształt koperty. No bo właśnie - ten już na prezentacji Apple okazał się dla wielu oglądających ciekawszą nowością niż zaawansowane funkcje sportowe czy trwałość. O płaskim Apple watchu plotkowało się latami - i kiedy w końcu trafił do sklepów okazał się być... przeznaczony wyłącznie dla nowowprowadzanego, najdroższego, modelu. Ale jeżeli myślicie, że Apple Watch Ultra jest przeogromny - to w gruncie rzeczy te różnice bardziej widoczne są w specyfikacji niż w praktyce. Autor wątku na Reddit twierdzi, że w ogóle nie czuje, by był on jakoś spektakularnie ogromny. Owszem, jest większy, ale nie gargantuiczny. W zestawieniu z większym wariantem poprzedniego modelu, faktycznie nie wygląda. Możecie je podejrzeć pod tym linkiem.

Tym co okazało się jednak zaskakujące, było znacznie bardziej skomplikowane zakładanie i zdejmowanie zegarka z porównaniem do innych, dotychczas dostępnych w ofercie giganta z Cupertino, opasek. Naturalnie więc postanowił sprawdzić jak pasują do Apple Watcha Ultra stare opaski — w tym droga, ale ceniona za wygodę i jakość Milanese. Tę faktycznie udało się wpiąć, ale widać, że nie jest ona perfekcyjnie spasowana - i jest najzwyczajniej w świecie za wąska, by wyglądać naturalnie.

Tym samym obawy o wielkość koperty wydają się nie mieć żadnych specjalnych podstaw. To miła wiadomość dla wszystkich wstrzymujących się z zakupem ze względu na dostępność wyłącznie jednego wariantu. Ale w kwestii wielkości nowych zegarków - redakcja The Verge porównała nowy zegarek do całego zestawu przedmiotów użytku codziennego.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama