Premiera Apple Watch Ultra dopiero jutro, ale na świecie są szczęściarze, którzy otrzymali swoje zegarki już wcześniej. Nie wiadomo czy to kwestia pomyłki ze strony Apple, AT&T za pośrednictwem którego kupowano zegarki, a może firma kurierska się pospieszyła - to bez większego znaczenia. Mają je, no i zalewają sieć zdjęciami najnowszego modelu z największą kopertą, jakiej dotychczas doczekały się zegarki Apple — mierzącą aż 49 milimetrów.
Wczoraj zeszło embargo na recenzje najnowszego zegarka Apple. Są one mieszane - i jeżeli spodziewaliście się najwyższych not za rewolucyjne podejście do sportowego zegarka, to nie - nic z tych rzeczy. Większość recenzentów jest zgodna w tym, że to solidny sprzęt — ale... no właśnie, każdy ma swój bogaty zestaw argumentów związany z tym, co należy dopracować. Zresztą teraz, kiedy wearable Apple aspiruje do wyższej ligi - trzeba wziąć pod uwagę fakt, że to segment, który od lat jest już zagospodarowany przez starych wyjadaczy. Zarówno jeżeli chodzi o funkcje, jak i półkę cenową — bo wbrew powszechnej opinii, Apple Watch Ultra nie jest drogi. Kosztuje nawet mniej, niż modele z którymi aspiruje bezpośrednio konkurować. Ale o tym więcej w najbliższych dniach, a póki co - fotograficzne porównanie z poprzednimi generacjami zegarków.
Apple Watch Ultra na pierwszych zdjęciach zwykłych użytkowników
Znacznie większa tarcza zegarka prawdopodobnie nie przypadnie do gustu każdemu — choć wierzę, że dla sporego grona osób to nie funkcje sportowe ani wielkość będą główną zachętą do jego zakupu, a zupełnie nowy kształt koperty. No bo właśnie - ten już na prezentacji Apple okazał się dla wielu oglądających ciekawszą nowością niż zaawansowane funkcje sportowe czy trwałość. O płaskim Apple watchu plotkowało się latami - i kiedy w końcu trafił do sklepów okazał się być... przeznaczony wyłącznie dla nowowprowadzanego, najdroższego, modelu. Ale jeżeli myślicie, że Apple Watch Ultra jest przeogromny - to w gruncie rzeczy te różnice bardziej widoczne są w specyfikacji niż w praktyce. Autor wątku na Reddit twierdzi, że w ogóle nie czuje, by był on jakoś spektakularnie ogromny. Owszem, jest większy, ale nie gargantuiczny. W zestawieniu z większym wariantem poprzedniego modelu, faktycznie nie wygląda. Możecie je podejrzeć pod tym linkiem.
Tym co okazało się jednak zaskakujące, było znacznie bardziej skomplikowane zakładanie i zdejmowanie zegarka z porównaniem do innych, dotychczas dostępnych w ofercie giganta z Cupertino, opasek. Naturalnie więc postanowił sprawdzić jak pasują do Apple Watcha Ultra stare opaski — w tym droga, ale ceniona za wygodę i jakość Milanese. Tę faktycznie udało się wpiąć, ale widać, że nie jest ona perfekcyjnie spasowana - i jest najzwyczajniej w świecie za wąska, by wyglądać naturalnie.
Tym samym obawy o wielkość koperty wydają się nie mieć żadnych specjalnych podstaw. To miła wiadomość dla wszystkich wstrzymujących się z zakupem ze względu na dostępność wyłącznie jednego wariantu. Ale w kwestii wielkości nowych zegarków - redakcja The Verge porównała nowy zegarek do całego zestawu przedmiotów użytku codziennego.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu