Nowy, tańszy niż startujący od 23999 zł Pro Display XDR, monitor od Apple dziś oficjalnie trafia do sklepów. Zeszło także embargo na recenzje Studio Display i... o ile wczorajsze recenzje iPada Pro 5. generacji były raczej zgodne w swojej ocenie, o tyle ze Studio Display sprawy nie są wcale takie oczywiste. A sam produkt... no cóż, wcale nie należy do nieskazitelnych — i niekoniecznie jest monitorem marzeń.
Recenzje Apple Studio Display. Za co recenzenci chwalą, a za co krytykują nowy monitor?
Ale mimo wszystko warto mieć na uwadze to, że to wciąż opcja, którą w katalogu Apple nazwać można budżetową. Mimo wszystko 27-calowy monitor 5K, którego ceny startują od 7999 zł (a kończyć mogą się nawet na 11499 zł, kiedy zdecydujemy się na podstawkę z regulacją nachylenia i wysokości oraz szkło nanostrukturalne) jest tym tańszym produktem — z założenia więc można mu więcej wybaczyć. Mimo wszystko — konkurencja nie śpi. Ale przejdźmy do konkretów.
Recenzje Studio Display od Apple. Co chwalą i krytykują recenzenci?
Można było się spodziewać tego, że monitor będzie co najmniej dobry. I faktycznie — większość mających przyjemność obcować ze sprzętem chwali dobre kontrasty, kolory, jego wygląd oraz poprawne działanie na kablach Thunderbolt 3. Ogromnym atutem też pozostaje perfekcyjne wsparcie w ekosystemie Apple (m.in. głośniki ze wsparciem Siri, True Tone) oraz estetyka całego urządzenia. Nie oznacza to jednak, że wszystko tam jest perfekcyjne. Apple z nieznanych nikomu powodów postanowiło nie pozwolić na całkowite odłączenie kabla z monitora, jakość kamerki gorsza niż w znacznie tańszych produktach dostępnych na rynku, a sam ekran nie jest tak jednolicie podświetlony jak można by oczekiwać po produkcie z tej półki. Niestety, tutaj każdy egzemplarz będzie inny — co jest naturalne dla matryc IPS. Andrew Cunningham z ArsTechnica pisze:
Cena 1599 USD nadal wydaje się wysoka, aby zapłacić za bardzo dobry monitor IPS, gdy w takiej kwocie można kupić dwa lub więcej bardzo dobrych monitorów IPS od innych firm. Ale trudno jest zrobić proste porównanie, ponieważ jeśli zależy ci na prawdziwym 5K, nie ma za dużo konkurencji. Mogę narzekać na odświeżanie 60 Hz, brak Mini LED lub ograniczone opcje podstawki. Ale jeśli chcesz monitora 5K, wyświetlacz Studio jest w zasadzie jedyną opcją teraz, gdy nie ma już ekranów 5K LG UltraFine. No i Apple oferuje dużo dodatkowych funkcji — doskonały zestaw głośników, użyteczną wbudowaną kamerę internetową i zawsze aktywną obsługę Hey Siri — aby wyróżnić produkt na tle UltraSharp od Dell.
Alex Wawro z Tom's Guide pochwalił ekran, głośniki, jakość kamery i design, ale... jak wszyscy nie może przejść do porządku dziennego w kwestii konieczności dopłaty dwóch tysięcy złotych (!) za stopkę pozwalającą regulować wysokość i nachylenie ekranu. Wspomina też o tym, że Center Stage — czyli opcja "podążania" kamery za rozmówcą nie działa tak sprawnie jak na innych sprzętach Apple oferujących to rozwiązanie. No i także akcentuje to, że to świetny monitor przede wszystkim dla właścicieli sprzętów Apple.
(...) jeśli jednak planujesz używać go z komputerami innych niż Apple, wyświetlacz Studio traci na wartości. Pomimo wbudowanego chipa A13 Bionic, bez komputera który go napędza, jest on dość bezradny, a jeśli ten komputer nie działa z systemem MacOS lub iPadOS, będziesz miał trudności z pełnym wykorzystaniem wyświetlacza. Gdy nie jest podłączony do kompatybilnego z nim sprzętu Apple, wyświetlacz Studio staje się zbyt drogim wyświetlaczem dodatkowym.
Nilay Patel z The Verge wydaje się w swojej recenzji bardzo rozdarty. Z jednej strony - nie szczędzi monitorowi słów pochwały (także zwracając sporo uwagi na głośniki i mikrofon). Z drugiej strony wypomina wszystkie "ale" samemu monitorowi: brak wyższego odświeżania, brak HDR, brak local dimmingu. Kwestia jakości kamery i dodatkowo płatnej podstawki która ma znacznie więcej sensu także nie umyka jego uwadze.
Rzadko zdarza się, aby produkt Apple był takim pudłem, ale wyświetlacz Studio w jego obecnym stanie zdecydowanie nim jest. Gdyby kamera internetowa rzeczywiście spełniała obietnicę jakości wideo rodem z iPhone'a lub iPada, to przynajmniej wywołałoby rozsądną debatę na temat tego, czy warto mieć local dimming, HDR lub zmienną częstotliwość odświeżania, ale w obecnej sytuacji otrzymujesz mniej niż najnowocześniejszy wyświetlacz i złą kamerę internetową. Jeśli jesteś nieugięty w kwestii podłączenia wyświetlacza 5K do komputera Mac, nadal może to być najlepsza opcja. Jeśli nie, myślę, że dużo lepiej jest szukać gdzie indziej.
Jak widać — opinie nie są wcale takie jednoznaczne. Wspólnym mianownikiem każdej z recenzji jednak pozostaje kwestia dodatkowo płatnej stopki, którą wszyscy jednogłośnie krytykują. Z pozytywów - wszyscy chwalą system głośników. Reszta - no cóż - dyskusyjna. Pewnym jednak jest to, że nie jest to produkt nad którym recenzenci rozpływają się w samych superlatywach.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu