Apple

Apple tak bardzo boi się związków zawodowych, że zaoferowało lepsze warunki pracownikom

Piotr Kurek
Apple tak bardzo boi się związków zawodowych, że zaoferowało lepsze warunki pracownikom
Reklama

Czy pracownicy sklepów Apple Store zrezygnują z planów założenia związków zawodowych? Firma zaproponowała zmiany w warunkach pracy, które mają ich od tego pomysłu odwieść.

W połowie kwietnia pisaliśmy, że tworzenie związków zawodowych w detalicznych sklepach Apple miało nabierać rozpędu. Pracownicy nowojorskiego Apple Store otrzymali specjalne karty, którymi mogli wyrazić zainteresowanie utworzenia takiego związku. Kolejnym krokiem jest złożenie petycję w National Labor Relations Board. Uruchomiona została nawet dedykowana projektowi strona internetowa. pomysłodawcy odpowiadają tam na cały zestaw pytań, które mogą nurtować potencjalnych zainteresowanych. Do tej pory nie udało się takiego związku założyć.

Reklama

Apple nie chce związków zawodowych w sektorze detalicznym. W zamian proponuje lepsze warunki pracy

Szefowa działu detalicznego Apple mówi wprost, że może on negatywnie wpłynąć na ulepszanie i poprawianie warunków pracy w sklepach. Firma jednak wychodzi na przeciw oczekiwaniom swoim pracowników i proponuje zmiany, które mają załagodzić rosnący konflikt. Informują o tym pracownicy niektórych sklepów Apple Store w Stanach Zjednoczonych. I choć centrala w Cuperitno niczego nie potwierdza i nie odpowiada na pytania zagranicznych dziennikarzy, wśród zaproponowanych zmian znalazły się między innymi:

  • Minimalna przerwa między zmianami będzie wynosić 12 godzin. Obecne minimum wynosi 10 godzin
  • Pracownicy mogą pracować po godzinie 20 maksymalnie trzy razy w tygodniu, chyba że zdecydują się na pracę na późnych zmianach
  • Pracownicy nie będą mogli pracować dłużej niż pięć dni z rzędu. To zmiana w stosunku do obecnego limitu sześciu dni z rzędu. Wyjątkiem mogą być okresy wprowadzania nowych produktów na rynek oraz w święta
  • Pracownicy zatrudnieni w pełnym wymiarze godzin będą mogli otrzymać jeden dzień wolny w weekend za każde 6 miesięcy pracy.

Pierwsze zmiany mają pojawić się najbliższych tygodniach, na inne, pracownicy sklepów Apple Store, będą musieli poczekać nieco dłużej. W chwili obecnej nie wiadomo jeszcze czy korporacja zaproponowała jeszcze inne zmiany w warunkach pracy w salonach. Nie wiadomo też czy w pełni zadowolą one tych, którzy od dłuższego czasu nawołują do założenia związku zawodowego. Nie da się jednak ukryć, że presja pracowników zdaje egzamin. Tym bardziej, że od kilku miesięcy Apple stara się "udobruchać" swoich pracowników detalicznych. Firma zwiększyła liczbę płatnych dni chorobowych, wydłużyła urlopy, rozszerzyła opiekę na dzieci i, co najważniejsze, podniosłą płacę minimalną z 20 do 22 dolarów za godzinę.

Elastyczna praca w Apple. Firma zmienia zdanie

Warto też przypomnieć sytuację pracowników biurowych Apple. Jeszcze kilka tygodni temu informowaliśmy Was, że pracownicy korporacyjni i ci, których obecność w biurach jest wymagana, muszą się stawić na swoich miejscach pracy - co ma związek z końcem obowiązującej w czasie pandemii pracy zdalnej. To nie spodobało się wielu. Apple kreuje się na producenta ułatwiającego pracę zdalną. Nie pozwala jednak swoim pracownikom korzystać, w pełnym wymiarze pracy, z tych właśnie rozwiązań. Co prawda do pełnego powrotu do biur nie doszło, co było tłumaczonem wzrostem zakażeń koronawirusem, jednak wciąż będzie ono wymagane w najbliższym czasie. Pod warunkiem, że i tu Apple nie zmieni swojego podejścia.

Obrazek wyróżniający: Gianandrea Villa z Unsplash

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama