To, że Apple rządzi na rynku smartwatchy, nie jest żadnym zaskoczeniem - jak się jednak okazuje, sytuacja wygląda nieco inaczej w kwestii zegarków premium.
Smartwatche zyskały na popularności w pierwszym kwartale 2022
Według Counterpoint Research, rynek smartwatchy sporo zyskał w pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku, pomimo problemów związanych z łańcuchem dostaw, wywołanym głównie przez atak wirusa COVID-19 w Azji, oraz przede wszystkim inflacji, która w znacznym stopniu obniża popyt na ekskluzywną technologię użytkową.
Globalny rynek odnotował o 13% więcej wysyłek smartwatchów niż w tym samym okresie w zeszłym roku. Zastępca dyrektora w Counterpoint Research, Sujeong Lim, przyznał, że chociaż globalny rynek smartwatchy odnotował niewielki wzrost w 2020 roku ze względu na wpływ COVID-19, to nadal dobrze sobie radzi od czasu odbicia w zeszłym roku.
Na co jednak warto zwrócić uwagę, to fakt, że najmniejszy skok popularności smartwatchów można było zauważyć w Europie - na całym świecie wykresy wyglądały dużo bardziej korzystnie. Najprawdopodobniej przyczyną takiego stanu rzeczy jest rosyjska inwazja na Ukrainę. Chociaż większość analityków nie spodziewała się, że wojna w znacznym stopniu wpłynie na Europę już w pierwszym kwartale, to wyniki pokazują inaczej - a bardziej niepokojącą wiadomością jest fakt, że drugi kwartał ma się prezentować jeszcze gorzej.
Apple bezkonkurencyjnie zasiadło na tronie. Gigant z Cupertino rozdaje karty na rynku smartwatchy
Pierwszy kwartał 2022 roku potwierdził również, że w kwestii króla smartwatchów nic się nie zmieniło. Apple podtrzymało swoją dominację, mając aż 36,1% udziału w rynku. Jest to ponad trzykrotnie wyższy wynik od zajmującego drugie miejsce Samsunga, którego udziały w rynku wynoszą 10,1%. Counterpoint Research twierdzi, że w tej materii nie należy spodziewać się szczególnych zmian i gigant z Cupertino będzie stale utrzymywał dominację.
Wzrost o 14% względem tego samego okresu zeszłego roku i osiągnięcie wyniku na poziomie ponad 36%, co również sprawia, że to Apple jest odpowiedzialne za ponad 1/3 dostaw na całym świecie, jest naprawdę imponującym wynikiem. Według źródła, dużą w tego zasługą jest lojalność użytkowników iPhone’a do marki z nadgryzionym jabłkiem w logo. Dodatkowo, Apple radzi sobie najlepiej wśród młodego pokolenia, co tylko umacnia pozycję lidera.
Mimo wszystko, Apple nie jest liderem na rynku premium. Na tronie w tej kategorii siedzi…
Garmin. Apple zazwyczaj jest zwycięzcą w segmentach premium w każdej ze swoich kategorii produktów, jednak smartwatche są wyjątkiem od reguły. Na rynku smartwatchy o wartości powyżej 500 USD największy udział ma właśnie Garmin, dzięki czemu zajmuje piąte miejsce pod względem całkowitego udziału w rynku, lecz trzecie pod względem przychodów.
Dzięki takim cechom jak wytrzymała konstrukcja, mapowaniu Topo i ładowaniu słonecznemu, które może przedłużyć żywotność baterii nawet do 56 dni oraz sensory i funkcje zdrowotne, zegarki Garmina są pierwszym wyborem dla wszystkich aktywnych fizycznie użytkowników oraz fanów biwaków czy długich wypraw.
Samsung zaliczył delikatny wzrost, a Xiaomi króluje w zegarkach budżetowych
Samsung w skali rok do roku zaliczył wzrost w wysokości 2,3% - z 7,8% do 10,1%, na co głównie przyczyniła się popularność Galaxy Watch 4, który szczególnie dobrze radził sobie na rynkach azjatyckich. W kwestii budżetowych smartwatchów, Xiaomi zdecydowanie nie ma sobie równych. Chińska firma odnotowała swoją pierwszą pozycję w TOP 4, zaliczając kolosalny wzrost w skali rok do roku i co kwartał bije własne rekordy wysyłek. Znaczna część jego sprzedaży pochodzi jednak z segmentu urządzeń poniżej 100 dolarów amerykańskich. Spory spadek zaliczył za to Fitbit, co najpewniej jest wynikową tego, że nie pojawiło się na rynku żadne nowe urządzenie od momentu przejęcia przez Google.
Źródło: Counterpoint Research
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu