Apple przygotowuje specjalną ofertę dla artystów. Wszystko po to, by wprowadzić do Apple Music nową jakość.
To, jak wyglądają zarobki artystów w streamingu wie każdy. Jedne miejsca płacą nieco więcej, drugie nieco mniej, ale ogólnie zarobki na streamingu raczej do wysokich nie należą. Nie należą, bo i należeć nie mogą. Spotify w niedawnej aferze z wyjściem z Urugwaju pokazało, że już teraz podział pomiędzy artystami a serwisem wynosi 70/30, a i przy takim podziale marka przez długi czas była pod finansową kreską.
To cię zainteresuje Apple nie wywiąże się z obietnic. Dwie funkcje nie trafią do iPhone'a w tym rokuWstrzymaj się z zakupem tych produktów. Za chwilę będą przestarzałe
W uprzywilejowanej pozycji są tu więc te serwisy, które mają nad sobą dużą korporację, ponieważ tutaj ewentualne operowanie na stracie nie jest aż takim problemem. Mowa tu oczywiście o Apple Music i YT Music. Ten pierwszy serwis z resztą przygotował dla artystów specjalną propozycję na którą duża część z nich może się skusić.
Apple Music zapłaci więcej, jeżeli będziesz używał Dolby Atmos
Apple jakiś czas temu zaprezentowało światu swoją wersję dźwięku przestrzennego Spatial Audio. I co więcej - taki sposób słuchania muzyki ma cieszyć się wśród użytkowników Apple dużą popularnością, na co wskazują wewnętrzne statystyki firmy ( zobacz: Dźwięk 3D jest do kitu? Ponad połowa słuchaczy Apple Music się nie zgodzi). Nic więc dziwnego, że firma chce, żeby tego typu albumów na ich serwisie było jak najwięcej.
Oczywiście - znakomita większość albumów muzycznych miksowana jest w formacie stereo, szczególnie jeżeli mówimy o płytach zespołów, które są na rynku od lat. Żeby móc korzystać ze Spatial Audio album musiałby być jednak zmiksowany w formacie Dolby Atmos, co jest jak najbardziej możliwe, ale nie tak popularne. Aby temu zaradzić (i także zbalansować większe koszta wykorzystania takiej technologii) Apple Music ma podnieść kwoty, jakie płaci artystom za jedno odtworzenie w przypadku muzyki w Dolby Atmos.
Czytaj dalej poniżej
A pamiętajmy, że jeżeli policzymy opłaty, jakie artyści otrzymują za jedno odtworzenie, to Apple jest w topce serwisów, wyprzedzane tylko przez Tidala. Dlatego już teraz artystom opłaca się bardziej współpracować właśnie z Apple, a zwiększenie przychodów ze streamingu może tylko tę pozycję umocnić. Jakie mogą być tego skutki? Cóż, serwisy widzą, że, inaczej niż Netflix czy HBO - nie mogą walczyć unikatową treścią, bo ta sama muzyka jest wszędzie. Mogą jednak walczyć unikatową jakością, a oferowanie Spatial Audio na dużej części muzyki może przyciągnąć do Apple fanów, którzy, aby cieszyć się tym formatem przesiądą się na iPhone'a i kupią Airpodsy. Dzięki temu, że Apple ma tu pełną kontrolę nad całym produktowym ekosystemem, może w ten sposób zwrócić sobie koszty ponoszone na oferowaniu wyższych opłat artystom w Apple Music.
Lubicie słuchać muzyki w formacie przestrzennym?
Źródło: Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
