Świat

Firmy Apple, Google i Microsoft miały kupować złoto pochodzące z nielegalnych źródeł

Piotr Kurek
Firmy Apple, Google i Microsoft miały kupować złoto pochodzące z nielegalnych źródeł
Reklama

Apple, Google, Microsoft i Amazon. Te cztery firmy miały, według brazylijskich dziennikarzy, kupować złoto od dostawców, którzy pozyskiwali ten szlachetny metal z nielegalnych źródeł.

Smartfon to nie tylko plastik (w tanich modelach) czy szkło i metal. W środku znajdziemy elementy wytworzone z wykorzystaniem metali szlachetnych, które wykorzystywane są przede wszystkim jako dobre przewodniku prądu. Choć z pojedynczego smartfona nie odzyskamy tony złota, tak w skali światowej sprawa wygląda nieco inaczej. Dostrzegła to m.in. Japonia, która przy okazji Igrzysk Olimpijskich w 2020 r. 2021 r. w Tokio, zdecydowała się na stworzenie medali "z odzysku".

Reklama
odzyskane metale szlachetne ze smartfonów

Przez ponad dwa lata, przy współpracy ok. 2500 salonów japońskiego telekomu NTT Docomo i ponad 1500 władz miejskich, do końca listopada 2018 r. udało się zebrać ponad 47 tys. ton elektronicznych śmieci. Z nich udało się odzyskać 93,7 złota, 85,4% srebra i 100% brązu potrzebnych do wyprodukowania wszystkich medali, które rozdano olimpijczykom. W ten sposób pozyskano 2700 kg brązu, 3500 kg srebra i 28,4 kg złota. Więcej o akcji przeczytacie we wpisie Japończycy chętnie oddali elektronikę na poczet medali olimpijskich.

Jednak zapotrzebowanie na metale szlachetne stale rośnie i choć odzysk ze starych smartfonów i innej elektroniki wydaje się opłacalny, firmy wciąż pozyskują je z naturalnych źródeł. Jak się teraz okazuje, w dość wątpliwie etyczny sposób. Jednym z krajów, z którego pochodzi złoto trafiające później do producentów elektroniki jest Brazylia. I to właśnie w tym kraju pojawiły się informacje, że Apple, Google, Amazon i Microsoft chętnie korzystały z usług firm i dostawców, które metal miały pozyskiwać w nielegalny sposób.

Złoto z nielegalnych źródeł trafiało do największych graczy na rynku elektroniki

Brazylijski serwis informacyjny, Repórter Brasil, dotarł do dokumentów wskazujących, że dwie rafinerie przetapiające złoto pochodzące z nierejestrowanego wydobycia z rdzennych ziem Kayapó współpracowały z czterema amerykańskimi gigantami technologicznymi. Apple, Google, Amazon i Microsoft w latach 2020-2021 kupowały złoto od rafinerii Chimet oraz Marsam. Według brazylijskich władz i prowadzonego śledztwa, rafinerie te przetapiają metal pochodzący z terenów objętych zakazem wydobycia. Co ciekawe, obie firmy, pomimo ogromnych zastrzeżeń brazylijskich organów ścigania, nadal posiadają wszystkie wymagane zezwolenia na sprzedaż m.in. w Stanach Zjednoczonych i Europie.

Źródło: Depositphotos

Brazylia nie jest uznawana przez znaczące międzynarodowe organizacje za kraj, w którym ryzyko nielegalnego pozyskiwania surowców jest wysokie. Zdaniem ekspertów wzywających do ostrzejszych regulacji, taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Tym bardziej, że w przeszłości udokumentowano wiele sytuacji wydobywania metali szlachetnych w sposób naruszający standardy. Brazylia z tymi praktykami ma walczyć od lat - jednak bezskutecznie. Jeszcze ciekawsze jest to, że obie rafinerie stoją na stanowisku, że pozyskane przez nie złoto pochodzi z zatwierdzonych i w pełni legalnych źródeł.

Brazylia ma problem z nielegalnym wydobyciem złota. Korzysta na tym przemysł elektroniczny

Dokumenty, którymi mają potwierdzić tę wersją, mają stać w sprzeczności z tym, czym dysponuje brazylijska policja. Wygląda więc na to, że przed nami jeszcze długa batalia o to, kto w tym sporze ma rację. Nie da się jednak ukryć, że problem nielegalnego wydobywania metali szlachetnych jest ogromny i stoją za nimi firmy zarabiające ogromne pieniądze - dla których nie ważne jest to, czy pochodzą z uczciwej działalności.

Redakcja brazylijskiego serwisu poprosiła o komentarz wszystkie firmy, o których mówi artykuł. Na chwilę obecną odpowiedziało jedynie Apple. W swoim komunikacie przedstawiciele amerykańskiego giganta podkreślili, jak ważny jest dla nich zrównoważony proces pozyskiwania surowców, a partnerstwo ze odpowiedzialnymi i transparentnymi dostawcami jest dla nich priorytetem.

Apple działa na rzecz ochrony środowiska naturalnego i zapewnienia dobrobytu milionom ludzi, z którymi ma styczność w ramach naszego łańcucha dostaw - od poziomu wydobycia po zakłady, w których montowane są produkty. Jesteśmy głęboko zaangażowani w ciągłą ocenę naszych postępów i uwzględnianie zdobytych doświadczeń we wszystkich naszych działaniach.

Reklama

Pytanie też co dalej. Czy doniesienia brazylijskiej prasy przełożą się na konkretne kontrole i, w razie konieczności, pociągnięcie do odpowiedzialności międzynarodowe firmy, które czerpały korzyści z pozyskiwania surowców pochodzących z nielegalnych źródeł? Podejrzewam, że o sprawie zapomnimy równie szybko, jak o warunkach pracy panujących w chińskich fabrykach.

Stock Image from Depositphotos

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama