Wierząc najnowszym doniesieniom Bloomberga, Apple chce się nieco mocniej rozgościć w naszych domach. Dlatego firma miałaby przygotowywać zupełnie nowy sprzęt.
Apple chce być bardziej obecne w naszych domach. Dlatego przygotowuje nowy sprzęt
Apple powoli zaczyna rozgaszczać się w naszych domach. Pierwsze kroki w kwestii ich głośników i przystawek były dość ciche — trudno tez uznać głośnik Apple Home Pod pierwszej generacji za jakiś spektakularny sukces. Wręcz przeciwnie — ale wersja Mini głośnika pozwoliła nabrać gigantowi z Cupertino wiatru w żagle, a wczorajsza premiera Home Poda drugiej generacji nie pozostawia złudzeń — Apple poważnie myśli o tym rynku i nie zamierza odpuszczać. Co więcej — w najnowszym raporcie opublikowanym na łamach Bloomberga czytamy, że firma przygotowuje się do kolejnych premier w tym segmencie rynku. Co tym razem?
Apple chce mieć swój domowy ekran. Szykuje konkurenta dla produktów Google i Amazonu?
Jeżeli wierzyć informacjom które do nas napływają, Apple pracuje nad rynkowym konkurentem dla "domowych ekranów multimedialnych", takich jak Google Nest Hub czy Echo Show od Amazona. W gruncie rzeczy miałby to być produkt niezwykle podobny do... iPada. Główną różnicą byłoby to, że sprzęt miałby być tańszy i skupiający się na tym, by służył całemu domostwu. Dzięki montowaniu magnetycznemu miałby być zawsze pod ręka kiedy go potrzebujemy. W czym ten sprzęt miałby być "uzupełnieniem" do iPada?
Przede wszystkim jako domowe narzędzie do zarządzania smart home. Coraz więcej z nas decyduje się na zakup pierwszych sprzętów tej kategorii — ot, chociażby inteligentnego oświetlenia, którym mozemy w łatwy sposób sterować z poziomu smartfona, komputera czy tabletu właśnie. Kiedy jednak nie ma jednego, centralnego, narzędzia - sprawy mogą się skomplikować, zwłaszcza gdy mamy gości i nie chcemy / z różnych powodów nie możemy im zapewnić odpowiednich dostępów, by samodzielnie mogli kontrolować systemem w naszym domu. Taki sprzęt — odpowiednio wyceniony — mógłby okazać się strzałem w dziesiątkę dla wszystkich użytkowników sprzętów z Apple Home Kit. Ponadto drzemie w nim także potencjał na bycie ulubionym sprzętem z którego można odtwarzać muzykę (czy to bezpośrednio na nim, czy też za pośrednictwem Air Play odpalając ją na zewnętrznych głośnikach), a także... narzędziem komunikacji. Dzięki wbudowanym komunikatorom od Apple (iMessage, Face Time) wydaje się take perfekcyjnym sprzętem w tym zakresie. Nie wspominając już o tym, że może posłużyć jako domowa lista zadań, zakupów, kalendarz czy pogodynka. A dzięki możliwości integracji z całym zestawem czujników — nie musi bazować wyłącznie na danych z sieci, ale także być naszym hubem informacyjnym dla tego, co dzieje się w naszym domu.
Największym problemem pozostaje jednak cena. Żeby taki sprzet miał sens — prawdopodobnie musiałby kosztować maksymalnie do tysiąca złotych. A przy obecnych stawkach obowiązujących u Apple - trudno mi sobie to wyobrazić, ale... kto wie?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu