Allegro ma bardzo krótką ale też bardzo burzliwą historię giełdową w Polsce. Spółka debiutowała na giełdzie w październiku 2020 roku przy cenie akcji na poziomie 65 PLN, ale dzisiaj warta jest mniej niż 30 PLN za walor.
Allegro z nieba do piekła
Akcje Allegro debiutowały na giełdzie w Polsce w październiku 2020 roku, w szczycie pandemii związanej z koronawirusem, kiedy to wydawało się, że sprzedaż w internecie będzie rozwijać się jeszcze szybciej. W ofercie publicznej akcje były sprzedawane po 43 PLN, co owocowało wyceną całej spółki na poziomie 44 mld PLN. Już w dniu debiutu cena akcji wzrosła do 70 PLN, a w kolejnych dniach otarła się nawet o granicę 100 PLN, co owocowało wyceną całej firmy na poziomie 100 mld PLN. Nigdy wcześniej i nigdy później żadna spółka notowana na GPW nie była więcej warta. Euforia jednak tak szybko jak się zaczeła, tak szybko się też skończyła, a od początku 2021 roku Allegro jest w trendzie spadkowym.
Bez wątpienia ogromny wpływ na zachowanie kursu akcji mają warunki zewnętrzne. Od początku 2021 roku na fali plotek o wejściu Amazona do Polski kurs powoli i systematycznie się usuwał, a na początku marca gdy informacja stała się oficjalna, wręcz zanurkował spadając do okoli 50 PLN za akcję. To nadal było więcej niż kurs z IPO, więc Ci którzy zaufali firmie na samym początku nie mieli jeszcze wtedy powodów do narzekań. Niestety druga fala spadków, która zaczęła się we wrześniu zeszłego roku i w zasadzie trwa do dzisiaj nie była już tak łaskawa. Akcje Allegro były notowane już nawet poniżej 25 PLN za walor, a ostatnim czasie kolejny cios zadał eBay, który przypomniał sobie o polskim rynku. Warto też wspomnieć, że w Polsce prężnie działa również Shopee, a nie można też zapomnieć o chińskiej platformie Aliexpress.
Allegro ciążą ogromne koszty działalności
To wszystko sprawiło, że Allegro jest dzisiaj ponad dwukrotnie tańsze niż w dniu debiutu i raczej nie widać przesłanek ku wzrostom kursu. Tak twierdzą również analitycy z Domy Maklerskiego Trigon, którzy opublikowali raport na temat spółki obniżając cenę docelową akcji z 52 do 28 PLN. Allegro poza rosnącą konkurencją musi również borykać się z coraz większymi kosztami działalności. Program Smart zwiększa wolumen sprzedaży, ale koszty dostaw częściowo ponosi samo Allegro, a te w ostatnim czasie rosną i wiele wskazuje na to, że do końca roku mogą być wyższe nawet o 10% między innymi za sprawą podwyżek zapowiedzianych przez Inpost. Rozwój własnej sieci logistycznej może przynieść pewne korzyści, ale jest również kosztowny. W rezultacie wydatki tylko z tego tytułu mogą wzrosnąć nawet o 200 mln PLN, a otoczenie rynkowe nie sprzyja podnoszeniu ceny abonamentu Smart. Przynajmniej dopóki największy konkurent, w postaci Amazona, nadal będzie oferował swój abonament Prime za 49 PLN rocznie.
Allegro musi się również mierzyć z coraz wyższymi kosztami marketingu oraz kosztami pracy i usług IT, na których mocno polega. Dlatego wyniki finansowe będą w najbliższych kwartałach pod dużą presją. Z pozytywnych aspektów warto wspomnieć, że firma nadal zwiększa swoją bazę klientów. W marcu witryny Allegro odwiedziło rekordowe 22 mln użytkowników, dla porównania Amazon miał nieco ponad 6 mln użytkowników z Polski, a Shopee nieco ponad 10 mln. Szacuje się też, że rynek sprzedaży internetowej do 2027 roku podwoi się i wzrośnie do 97 mld PLN, więc "tort" do podziału będzie coraz większy, ale walka o jak największy w nim udział z pewnością będzie zacięta.
Autor artykułu prywatnie posiada akcje Allegro.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu