Wcześniejsze plotki stały się faktem - Amazon przejmuje wytwórnię MGM Studios za kwotę 8,45 mld dolarów, co jest jego największym i najbardziej odważnym ruchem w historii branży i na rynku VOD.
Bond i Rambo w rękach Amazonu. Gigant kupuje MGM za ponad 8 mld dolarów
Pozytywnie zakręcony gadżeciarz, maniak seriali ro...
Jeżeli ktokolwiek do tej pory sądził, że Amazon traktuje swoją obecność na rynku filmowym jako hobby, to dzisiaj można godnie z tej opinii wycofać. Mimo, że oferta Prime Video nie jest tak obfita, a premiery nowości tak częste (jak Netflix), to po przyjrzeniu się działalności Amazon Studios nie sposób odmówić gigantowi zaangażowania w tego rodzaju działalność.
Co w czerwcu na Netfliksie? Oto lista premier filmów i seriali
Wystarczy, że zadam Wam jedno pytanie: czy wiedzieliście, że Amazon Studios było zaangażowane w produkcję i dystrybucję an niektórych rynkach polskiego filmu "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego? I że to internetowy gigant lobbował ten tytuł w walce o Oscary? Takich mniejszych lub większych projektów w portfolio Amazon Studios jest ogrom, ale firma nie przyjęła taktyki a'la Netflix, który stawia przede wszystkim na dystrybucję online, wprowadzając do kin tylko te filmy, które będą walczyć o różnego rodzaju statuetki.
MGM trafia w ręce Amazonu. Za blisko 8,5 mld dolarów kupili Bonda, Rambo, Opowieść podręcznej i inne
Przejęcie przez Amazon MGM może wynikać z wielu powodów, a najbardziej oczywistym jest chęć posiadania przez firmę Jeffa Bezosa studia, które gwarantuje największe hity filmowe, a w swoim dorobku posiada marki pokroju Jamesa Bonda i Rambo. To pozwoli uzupełniać ofertę VOD bez kosztownych umów i licencji, które należałoby regularnie wznawiać, a poza tym Amazon może od tej pory mówić, że to właśnie on odpowiada za produkcję i dystrybucję globalnych hitów. Bo gdy spojrzymy na dotychczasowe współprace MGM, to w kolumnie dystrybutorzy w tabelkach z filmami z lat poprzednich znajdziemy Warner Bros., Paramount Pictures, 20th Century Fox, Sony Pictures Releasing i kilka innych. Nie musi do tego dojść, ale może nas czekać nie lada trzęsienie ziemi, jeśli Amazon postanowi wziąć sprawy w swoje ręce.
Aktorski film Uncharted póki co nie zachęca, ale nie tracę jeszcze nadziei
"Prawdziwą wartością finansową tej transakcji jest skarbnica własności intelektualnej w obszernym katalogu, którą planujemy odświeżyć i rozwijać wraz z utalentowanym zespołem MGM" mówi Mike Hopkins, wiceszef Prime Video oraz Amazon Studios. Wydatki Amazonu na wideo i muzykę w poprzednim roku wyniosły 11 mld dolarów, co jest sporym wzrostem względem 7,8 mld dolarów w 2019. Nie wiemy, jak wielu subskrybentów ma Prime Video, ale wiemy, że za Prime'a płaci ponad 200 mln ludzi na całym świecie.
To dobra wiadomość dla każdego użytkownika VOD
Ruch Amazonu idealnie wkomponowuje się w wydarzenia z ostanich miesięcy i lat, gdy najwięksi tego rynku zbroją się po zęby. Disney kupiło m. in Pixara oraz FOX-a, a pod skrzydłami AT&T rozrasta się rodzina Warnera z Warner Bros., HBO i Discovery od niedawna na pokładzie. Coraz więcej kroków zostaje podjętych w celu zwiększenia biblioteki tytułów, zabezpieczenia praw oraz osłabienia konkurencji. Czy płyną z tego jakieś korzyści dla widzów? A jakże. I to jakie!
Gry trafią na Netfliksa. Oficjalny komentarz podsyca atmosferę
Z punktu widzenia użytkownika serwisów VOD kilka ostatnich lat było okresem fragmentacji rynku, gdzie przybywało serwisów i abonamentów do opłacania. Każda stacja i wytwórnia myślały o własnych platformach wideo, nawet jeśli miałyby one działać jedynie na domowym terenie (najczęściej USA). Jakiś czas później zorientowano się, że w ten sposób nie uda się zarobić tak dużo, na ile liczono, bo powrót do tak rozproszonej oferty był dla widzów powracającym koszmarem z lat świetności telewizji, gdzie do wyboru mieliśmy dziesiątki pakietów i dopiero wykupienie ich wszystkich gwarantowało dostęp do kanałów, seriali i filmów, na których nam zależało.
MGM było na sprzedaż od dawna
W tej chwili taki trend jest w odwrocie, a najwięksi sięgają do portfela, by jak najszybciej obłowić się na przesyconym rynku. Mówi się, że MGM szukało kupca przez lata, a sytuacja na rynku dopiero teraz sprawiła, że studio stało się łakomym kąskiem dla kogoś z zewnątrz. Nie wiemy, czy ostatnie miesiące nie sprawiły, że MGM musiało obniżyć swoją cenę, bo przecież okres pandemii nie był dobrym czasem dla kinowych premier, co sprawiło, że Amazon postanowił sięgnąć po takie drobne.
Źródło: CNBC
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu