Felietony

Alert RCB – pogodynka, czy strażnik bezpieczeństwa obywateli?

Bartek Luzak
Alert RCB – pogodynka, czy strażnik bezpieczeństwa obywateli?
Reklama

Zastanawiasz się, jaką funkcję powinien pełnić Alert RCB? Czy jest wykorzystywany w poprawny sposób? Rozważamy, czy częste ostrzeżenia o upałach i burzach to nadużycie czy konieczność.

Alert RCB – miał być ważny, został pogodynką

Pogoda w ostatnich dniach nie rozpieszczała – albo nieznośny upał, albo nagłe oberwanie chmury. Co ciekawe, żeby poznać prognozy, nie trzeba było czekać, aż w telewizji pojawi się pan Tomasz Zubilewicz. Nie trzeba było nawet uruchamiać aplikacji pogodowych. Regularne prognozy w sms-ach dostarczał nam... Alert RCB. Tylko, czy właśnie po to powstało to narzędzie?

Reklama

Nie macie wrażenia, że rządowy system ostrzegawczy Alert RCB z biegiem czasu przekształcił się z narzędzia alarmowania o rzeczywistych sytuacjach kryzysowych w lokalnego prezentera prognozy pogody? W ostatnich dniach wiele osób otrzymało kolejne ostrzeżenia o upałach, burzach i apelach o unikanie słońca. Czy jest to nadużycie, czy raczej naturalna ewolucja systemu, który jest używany do coraz bardziej powszechnych zagrożeń? Nad tym chciałbym się dzisiaj zastanowić.

Zgodnie z informacjami na stronie rządowej, Alert RCB ma na celu przekazanie informacji osobom, które znajdują się na obszarze potencjalnego zagrożenia. Na rządowych stronach czytamy:

"Wiadomości tekstowe (SMS) są wysyłane tylko w nadzwyczajnych sytuacjach, gdy zagrożone jest bezpośrednio życie i zdrowie. W zależności od zaistniałych okoliczności. (...) Alert RCB powstaje na podstawie informacji o potencjalnych zagrożeniach otrzymywanych z ministerstw, służb np. policji, straży pożarnej, urzędów i instytucji centralnych np. IMGW oraz urzędów wojewódzkich. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, które pełni funkcję krajowego centrum zarządzania kryzysowego, non stop monitoruje sytuację pod kątem wystąpienia różnego rodzaju zagrożeń – 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu. (...) Alert RCB dotyczy wszystkich zdarzeń bezpośrednio zagrażających zdrowiu i życiu. Jest rozsyłany tylko w sytuacjach nadzwyczajnych."

Komunikaty mają być wydawane tylko w wyjątkowych sytuacjach, które realnie mogą zagrażać życiu i zdrowiu człowieka. Ale czy upał i burze zasługują na takie ostrzeżenia?

Alert RCB – Czy musimy na nowo zdefiniować, czym są sytuacje nadzwyczajne?

Z jednej strony, można argumentować, że informacje o upałach i burzach są ważne. Upał może prowadzić do odwodnienia, udaru cieplnego i innych poważnych problemów zdrowotnych, zwłaszcza u osób starszych, dzieci i osób z przewlekłymi chorobami. Burze mogą powodować uszkodzenia infrastruktury, powodować pożary i zagrażać bezpieczeństwu na drogach. Wszystkie te sytuacje mogą zagrażać życiu i zdrowiu, więc wydaje się, że Alert RCB spełnia swoją funkcję. Tylko, czy codzienne powiadomienia o warunkach pogodowych nie przyniosą odwrotnego rezultatu?

W bajce Ezopa młody chłopiec, którego zadaniem było pilnowanie owiec, wielokrotnie wołał "Wilk! Wilk!" dla żartu, co sprawiło, że mieszkańcy wioski przestali reagować na jego wezwania. Kiedy jednak prawdziwy wilk pojawia się w pobliżu zwierząt, nikt mu już nie uwierzył.

W odniesieniu do systemów ostrzegawczych taka sytuacja może wystąpić, gdy ludzie będą otrzymywać powiadomienia, które wcale nie odnoszą się do bardzo niebezpiecznych sytuacji. A kiedy pojawi się naprawdę duże zagrożenie, odbiorcy sms-ów mogą je po prostu zignorować, uznając je za jeszcze jedną wiadomość o upale i przelotnej burzy. Jeśli Alert RCB 3 dni z rzędu informuje nas o tym, że trzeba unikać odwodnienia i słońca, gdy pojawi się ryzyko realnego ataku terrorystycznego, niektórzy mogą potraktować je zbyt pobłażliwie.

Reklama

Dodatkowo można zadać pytanie: czy rola rządu i jego systemów ostrzegawczych powinna obejmować regularne ostrzeżenia o warunkach pogodowych, czy powinna skupiać się na wyjątkowych zagrożeniach, które wymagają natychmiastowej reakcji? Czy powszechne ostrzeżenia o upałach i burzach nie są raczej domeną serwisów pogodowych? Mam wrażenie, że obecnie działa to trochę na zasadzie "pokażmy, że mamy Alert RCB i używajmy go jak najczęściej, żeby Polacy czuli, że ktoś czuwa".

A może odpowiedź na pytanie o to, jak najlepiej wykorzystać Alert RCB, wcale nie jest taka oczywista? Wszystko zależy od tego, jak postrzegamy rolę tego systemu w społeczeństwie – czy ma to być strażnik, który ostrzega nas tylko o najpoważniejszych zagrożeniach, czy pogodynka, która informuje o wszystkich zmianach pogody. Dajcie znać, co o tym myślicie!

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama