Polska

Alert RCB to żart. Rząd wysyła SMS-y o zmianie standardu nadawania TV

Piotr Kurek
Alert RCB to żart. Rząd wysyła SMS-y o zmianie standardu nadawania TV
43

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysyła Alerty RCB informujące mieszkańców różnych województw o zmieniających się standardach nadawania telewizji naziemnej. Czy do tego powinien być wykorzystywany ten system?

25 kwietnia w (wskazane województwo) nastąpi zmiana standardu nadawania TV naziemnej. Sprawdź czy Twój telewizor działa w nowym systemie. Info: gov pl cyfrowaTV

- taki Alert RCB otrzymali dziś mieszkańcy województwa wielopolskiego, pomorskiego, zachodniopomorskiego, kujawsko-pomorskiego. Rządowe Centrum Bezpieczeństw w taki sposób informuje o nadchodzących zmianach standardu nadawania telewizji naziemnej.

To nie pierwszy raz, gdy Alert RCB informuje o zmianach związanych ze zmianą nadawania telewizji. Wcześniej otrzymali go mieszkańcy województwa lubuskiego i dolnośląskiego. Czy taki sposób informowania jest odpowiedni? Alert RCB w założeniach miał informować o zdarzeniach nadzwyczajnych, zagrażających zdrowiu i życiu lub do przekazywania istotnych dla naszego bezpieczeństwa komunikatów. Niestety mam wrażenie, że służy również do mniej poważnych rzeczy. I chyba w tym przekonaniu nie jestem sam. Już wcześniej pojawiało się wiele krytycznych głosów internautów i części polityków zarzucających rządzącym lekkomyślne wykorzystywanie systemu. Zajrzałem na strony Serwisu Rzeczypospolitej Polskiej by poczytać o Rządowym Centrum Bezpieczeństwa, Alercie RCB i zadaniach, do jakich miał być wykorzystywany:

Alert RCB to nowy system SMS-owego powiadamiania ludności o zagrożeniach. Jest wykorzystywany tylko w sytuacjach nadzwyczajnych, wtedy, gdy występuje naprawdę duże prawdopodobieństwo bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia na znaczącym obszarze. Alert RCB powstaje na podstawie informacji o potencjalnych zagrożeniach otrzymywanych z ministerstw, służb np. policji, straży pożarnej, straży granicznej, urzędów i instytucji centralnych np. Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej oraz urzędów wojewódzkich. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu monitoruje sytuację pod kątem wystąpienia różnego rodzaju zagrożeń i w razie potrzeby uruchamia Alert.

Przeglądając FAQ dotyczące Alerty RCB można też natknąć się na informację, że "Wiadomości tekstowe (SMS) są wysyłane tylko w nadzwyczajnych sytuacjach, gdy zagrożone jest bezpośrednio życie i zdrowie. W zależności od zaistniałych okoliczności".

Alert RCB. Biuletyn informacyjny rządu. Zamiast o zagrożeniach, informuje o zmianach w telewizji

Konto RCB na Twitterze też opatrzone jest różnymi hasztagami #ZarządzanieKryzysowe, #Ostrzeżenia, #RZZK, #Cyberbezpieczeństwo, #InfrastrukturaKrytyczna. Żaden z nich nie wskazuje, by Alert miał być wykorzystywany do tak błahych spraw. A takim, mam wrażenie, jest zmiana standardu nadawania telewizji naziemnej. O ile sprawa jest poważana, tak informowaniem o tym powinny zając się zainteresowane strony. A informacji nie brakuje - przypominają o tym m.in. stacje telewizyjne. Moim skromnym zdaniem, Alert RCB nie jest odpowiednią formą informowania telewidzów o zmianach, jakie w najbliższym czasie nastąpią. Jednak nie ma się co dziwić. Alert był już wykorzystywany wcześniej do "drobnych" spraw - np. przypominał o drugiej turze wyborów prezydenckich w 2020 r.

II tura wyborów prezydenckich w niedzielę 12.07. Osoby 60+, kobiety w ciąży oraz osoby niepełnosprawne będą mogły głosować w komisjach wyborczych bez kolejki

Nie brakowało złośliwości kierowanych do rządzących, którym zarzucano, że wykorzystują Alert RCB do agitacji politycznej. W sieci było wiele krytycznych komentarzy wskazujących, że Alert nie powinien być wykorzystywany w tego typu sytuacjach. Zaskakuje też brak Alertów RCB zachęcających do szczepień przeciwko COVID-19. Bo jeśli system wykorzystywany jest m.in. w przypadkach zagrożenia życia i zdrowia, wydaje się oczywistym, że w czasach największej aktywności koronawirusa mógłby do tego być wykorzystany.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu