Polska

11 września? Ostatni lot Żwirki i Wigury

Maciej Sikorski
11 września? Ostatni lot Żwirki i Wigury
15

Dzień na AW zaczęliśmy od rocznic i spojrzenia w przeszłość i w podobny sposób go zakończymy. Jeśli w towarzystwie daty 11 września pada hasło lotnictwo, to najczęściej myśli się o zamachach na WTC. Przynajmniej tak jest od roku 2001. Tymczasem dzień ten wypada a nawet powinno się kojarzyć także z i...

Dzień na AW zaczęliśmy od rocznic i spojrzenia w przeszłość i w podobny sposób go zakończymy. Jeśli w towarzystwie daty 11 września pada hasło lotnictwo, to najczęściej myśli się o zamachach na WTC. Przynajmniej tak jest od roku 2001. Tymczasem dzień ten wypada a nawet powinno się kojarzyć także z innym tragicznym wydarzeniem. Doszło do niego w roku 1932…

Żwirko i Wigura. Każdy przynajmniej raz słyszał te dwa nazwiska. Nie brakuje w Polsce przykładów ich upamiętnienia. Mimo to sporo osób bezrefleksyjnie przechodzi obok tego duetu. W świadomości wielu rodaków pewnie funkcjonują jako jeden człowiek. I to taki, którego trudno z czymś powiązać. Skoro nazwali tak ulicę, to pewnie coś tam zrobił (zrobili), ale nie do końca wiadomo co.

Używając wielkich słów można napisać, że Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura pozwolili Polsce wzbić się w przestworza. Polsce, która powoli wracała do życia po ponad stu latach zaborów, Polsce, którą trudno było uznać za jednolite państwo, Polsce, która w opinii sąsiadów powstała przez przypadek w wyniku wojennej zawieruchy. W roku 1932, podczas imprezy Challenge, czyli Międzynarodowych Zawodów Samolotów Turystycznych (Challenge International de Tourisme), duet Żwirko-Wigura utarł nosa zachodniej konkurencji, ich komentatorom i widzom. Na niemieckiej, w pewnym stopniu już nazistowskiej ziemi Polacy wygrali zawody i udowodnili, że nie można ich ignorować.

Franciszek Żwirko (pilot) i Stanisław Wigura (konstruktor) wrócili w chwale do Polski i tchnęli sporo nadziei oraz optymizmu w strapiony przeszłością i niepewną przyszłością naród. Kilkanaście dni później zginęli w katastrofie lotniczej na Śląsku Cieszyńskim. W pogrzebie udział wzięły tłumy Polaków, legendarnej już za życia załodze samolotu RWD-6 oddano hołd i niejako zagwarantowano honorowe miejsce w historii polskiego lotnictwa (ale nie tylko). Wystarczy wspomnieć, że Święto Lotnictwa Polskiego obchodzone jest 28 sierpnia na pamiątkę zwycięstwa Żwirki i Wigury w zawodach Challenge.

Nie będę się rozpisywał na temat obu pilotów, samolotu RWD-6, zawodów Challenge, bo o wszystkim możecie przeczytać gdzie indziej. Ten wpis to raczej przypomnienie dwóch ważnych postaci, które sporo wniosły m.in. w rozwój naszego przedwojennego lotnictwa. Wpis kwalifikuję do AntyTeki, bo chwiałbym Wam polecić krótki film poświęcony wspomnianemu duetowi:

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

antytekacykle