3 kwartał tego roku nie był zbyt dobry dla Amazonu, szczególnie dla jego zysków, które w porównaniu z 2010 roku spadły o 73% i wyniosły „tylko" 63 mil...
3 kwartał tego roku nie był zbyt dobry dla Amazonu, szczególnie dla jego zysków, które w porównaniu z 2010 roku spadły o 73% i wyniosły „tylko" 63 miliony dolarów. Może to i nie mało, ale gdy porównać tę liczbę do zysków firmy z tamtego roku, które wyniosły 231 milionów, to spadek robi wrażenie. Nie oznacza to jednak, że firma jest w złej kondycji, wręcz przeciwnie, po prostu Amazon zaszalał na zakupach.
Mimo spadku zysków w ostatnim kwartale przychody ze sprzedaży znów wzrosły i to o 44% w stosunku do ubiegłorocznego analogicznego okresu, z 7,56 miliarda $ w 2010 do 10,88 miliarda dolarów w tym roku. Przychód operacyjny spadł z 268 milionów dolarów w 2010 do 79 milionów w tym roku.
Jeżeli chodzi o przychody ze sprzedaży, to w przypadku Ameryki Północnej (USA i Kanada) wyniosły 5,93 miliarda dolarów, o 44% więcej niż rok wcześniej. Sprzedaż Amazonu w innych krajach, takich jak Wielka Brytania, Japonia czy Niemcy, sięgnęła 4,94 miliarda dolarów i również wzrosła o 44%.
Mimo nieco gorszego kwartału Amazon i tak ma blisko 2,8 miliarda dolarów zapasu, a prognozy na końcówkę roku są całkiem obiecujące. Sprzedaż powinna wzrosnąć od 27-44% w stosunku do czwartego kwartału 2010 roku. Gorzej będzie z przychodem operacyjnym, który prawdopodobnie spadnie między 142% a 47%.
Na co wykosztował się Amazon? Wymieniać by długo. Wystarczy przypomnieć, że Amazon niedawno wprowadził do swojej oferty nowe urządzenia, w tym Kindle Fire, którego cenę ustanowił na nader niskim pułapie 200$. Jak jednak można wyczytać z raportu zamówienia na nowe urządzenia przerosły przewidywania samego Amazonu, więc można się spodziewać, że już wkrótce dla firmy tej zacznie się okres prawdziwych żniw. Amazon ostatnio wzbogacił swoją ofertę Prime, wydał również pieniądze na inwestycję w budowę chmury.
Wyniki Amazonu można interpretować dwojako. Z jednej strony jest spadek zysków i to odczuwalny. Z drugiej strony, biorąc pod uwagę kontekst tych liczb, można łatwo dostrzec, że Amazon mocno zainwestował w rozwój swoich usług i liczy na prawdziwe zyski w późniejszym okresie czasu. Czy inwestycje te zwrócą się Amazonowi? W tym momencie trudno powiedzieć, choć osobiście sądzę, że tak i to z nawiązką.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu