iPhone 16e właśnie dołączył do elitarnego grona dziesięciu najlepiej sprzedających się smartfonów w Europie. Choć zbiera mieszane opinie i nie jest pozbawiony kompromisów, konsumenci coraz chętniej wybierają ten model jako tańszą alternatywę dla droższych iPhone’ów.
Znów spisywali Apple na straty, a oni i tak to zrobili. Gigant zdobył nasze serca

iPhone 16e zdołał zrobić to, czego mu odmawiano – łaskę konsumenta. Chociaż obiektywnie patrząc, najtańszy z linii iPhone'ów nie powala i wręcz złości swoją wyższą ceną, to najwyraźniej nie przeszkadza to klientom przymknąć oko na niedoskonałości. Najświeższe wyniki ukazują prawdę jak na dłoni, Europa chce tego telefonu, a już najbardziej nasz region.
Znów spisywali Apple na straty, a oni i tak to zrobili. Gigant w czołówce Europy
Mimo mieszanych recenzji i kontrowersji wokół ceny, iPhone 16e zdołał przebić się do grona dziesięciu najlepiej sprzedających się smartfonów w Europie. To pierwszy raz, gdy tańszy model z serii 16 znalazł się tak wysoko w zestawieniu opracowanym przez Counterpoint Research. Sukces ten pokazuje, że Apple wciąż potrafi skutecznie odpowiadać na oczekiwania klientów z rynku średniej półki.
iPhone 16e przyciąga użytkowników znajomym designem, ulepszonym chipem A17 i wsparciem dla najnowszych funkcji systemu iOS 18, zachowując przy tym bardziej przystępną cenę niż flagowe modele oraz opcje Pro. Choć nie brakuje krytyki – głównie za brak wyświetlacza ProMotion, ograniczoną ilość pamięci RAM oraz absurdalny brak wsparcia MagSafe – to wielu użytkowników uznaje te kompromisy za akceptowalne w kontekście ogólnej jakości i doświadczenia użytkownika.
Sprzedaż modelu 16e rośnie szczególnie dynamicznie we Francji, Niemczech i Hiszpanii, gdzie konsumenci szukają alternatywy dla coraz droższych modeli premium. Analitycy wskazują jednak, że Apple wciąż musi stawić czoła konkurencji ze strony Samsunga i producentów z Chin, którzy oferują więcej funkcji w podobnej cenie.
Chociaż wynik iPhone’a 16e może zwiastować nowy trend – większe zainteresowanie budżetowym modelem Apple, to nie można zapominać, że jest to tylko cień samego siebie. Dalego mu do poprzednich tańszych wariantów, które nie miały sobie równych w swojej kategorii cenowej.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu