Maj 2015 był chyba jednym z najgorszych, jeśli nie najgorszym miesiącem dla abonentów PlayStation Plus. Można lubić "indyki", ale jednak mnóstwo osób ...
Maj 2015 był chyba jednym z najgorszych, jeśli nie najgorszym miesiącem dla abonentów PlayStation Plus. Można lubić "indyki", ale jednak mnóstwo osób opłaca abonament z nadzieją na gry AAA. I choć o rzucającej na kolana ofercie na czerwiec nie może być mowy, to jest zdecydowanie lepiej.
PlayStation 4
Fani skradanek i uniwersum stworzonego przez Hideo Kojimę będą zadowoleni. Jeśli oczywiście jakimś cudem nie kupili wcześniej "płatnego dema" Metal Gear Solid V, czyli Metal Gear Solid: Ground Zeroes. Szkoda, że wokół tej krótkiej produkcji narosło tyle negatywnych emocji - w końcu to kawał solidnej gry. Choć doskonale rozumiem, że tego typu dema, zawierające jedną misję, nie powinny być płatne.
Skulls of the Shogun: Bone-A-Fide Edition to zgrabne połączenie strategii turowej i bijatyki. Wcielicie się w niej w Generała Akomato, największego szoguna Japonii. Nie pozostanie nam nic innego jak odzyskać honor po nieprzyjemnej zdradzie.
PlayStation 3
Call of Juarez: Gunslinger to jedna z najlepszych produkcji polskiego Techlandu i najlepsza część serii Call of Juarez. Gra rzuci nas w czasy Dzikiego Zachodu, gdzie wcielimy się w łowcę nagród - Silasa Greavesa. Szczerze polecam, bawiłem się przy niej świetnie.
Cloudberry Kingdom to natomiast sympatycznie wyglądająca platformówka, która z bezstresową zabawą nie ma zbyt wiele wspólnego. Poziom trudności sięga bowiem czasami granic absurdu. No ale jeśli lubicie wyzwania...
PlayStation Vita
Posiadacze przenośnej Vity poczują się niestety w czerwcu najgorzej. Dostaną dwie gry, ale dzielone z PlayStation 4. Futuridium EP Deluxe to staroszkolna, szybka i często wymagająca strzelanka. Super Exploding Zoo natomiast wygląda jak połączenie platformówki i gry logicznej. Ale zwiastun mnie zaciekawił.
https://www.youtube.com/watch?t=32&v=Ny6OdIM2QBE
Lada moment kończy się mój roczny abonament PlayStation Plus. Zastanawiałem się, co z tym fantem zrobić i czy faktycznie potrzebuję tej usługi. Chciałbym powiedziać - tak, warto. Albo nie - nie warto. Ale tak naprawdę nie wiem. Ja kieruję się chęcią grania po sieci, do czego abonament PS+ jest niestety niezbędny. Dawno już bowiem nie byłem jakoś specjalnie zadowolony z oferty "darmowych" gier. Ściągam wszystko, niezbyt często jednak spędzam przy pobranych pozycjach czas. Za najlepszy strzał w przypadku PlayStation 4 uważam na pewno InFamous: First Light. Praktycznie wszystkie duże gry mam już na PS4 zaliczone, dlatego cokolwiek nie pojawiłoby się w usłudze, na niewiele mi się przyda.
grafika: 1
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu