To nie są dobre wieści dla fanów Batmana. Nadchodząca gra wydaje się być kolejnym błędem studia.

Fani Batmana i uniwersum DC nie mają lekko. Tym razem na celowniku graczy znalazło się studio WB Games Montréal, które, jak donoszą branżowe źródła, pracuje nad kolejną grą z uniwersum DC. Co ciekawe, ma to być tytuł z segmentu AAA, a jednocześnie... gra-usługa (live-service).
Nowa gra w uniwersum DC. Zapomnijcie o jakości, zapomnijcie o Batmanie?
Ta informacja, choć bardzo świeża, to już wywołała burzliwą dyskusję wśród fanów i ekspertów, zwłaszcza w kontekście niedawnych, bolesnych doświadczeń z tego typu produkcjami. WB Games Montréal, studio znane z takich tytułów jak "Gotham Knights" czy "Batman: Arkham Origins", poszukuje doświadczonego Executive Producera, który pokieruje liczącym sobie 300 osób zespołem. Nie jest to byle rola – to prawdziwy menadżer całej ekipy, odpowiedzialny za całość projektu. Od pierwszych koncepcji, przez fazy dewelopmentu, aż po premierę i kluczowe operacje po jej zakończeniu.
Kluczowe jest nie tylko dowiezienie gry na czas i w budżecie, ale też zapewnienie jej sukcesu artystycznego i komercyjnego. Co szczególnie podkreślono, idealny kandydat musi pałać prawdziwą pasją do gier i głęboko cenić uniwersa Warner Bros. i DC Comics. To sygnał, że studio (oficjalnie) stawia na ludzi z wizją i autentycznym zamiłowaniem do materiału źródłowego, co powinno być dobrym prognostykiem, ale biorąc pod uwagę poprzednie projekty trudno być optymistą.
Choć na razie szczegóły dotyczące projektu są owiane tajemnicą, ogłoszenie wspomina o „jednej z ikonicznych marek z obszernego katalogu Warner Bros. i DC Comics. W obliczu niepowodzeń gier live-service związanych z Batmanem i anulowania projektu o Wonder Woman, spekulacje szybko nabrały tempa. Niektórzy zwracają uwagę na Supermana. Czemu akurat on? Po części to zasługa rosnącej popularności postaci po świetnym przyjęciu planów Jamesa Gunna na kinowe uniwersum DC. Warto przypomnieć, że sam James Gunn, szef DC Studios, w 2022 roku zasygnalizował, że przyszłe gry będą spójne z jego wizją filmową. To kolejna, po samym studiu, smutna informacja na temat gry dla fanów Batmana, którzy liczyli, że po poprzednich potknięciach, ten superbohater powróci w formie.
Czy Warner uczy się na swoich błędach?
Kiedy padły słowa "gra-usługa" i "DC", wielu fanów przypomniało sobie m. in. porażkę „Suicide Squad: Kill the Justice League”. Ten tytuł, mimo początkowych nadziei, okazał się finansową i wizerunkową katastrofą dla Warner Bros. Games, co przełożyło się na ogromny spadek zysków firmy. Gracze boją się, że kolejne podejście do live-service w uniwersum DC skończy się podobnym finałem.
Mimo serii niepowodzeń, w tym nieszczęsnego "Suicide Squad" i ponownego uruchomienia, a ostatecznie zamknięcia "multiversum", Warner Bros. nie zamierza odchodzić od strategii gier-usług. Dyrektor generalny David Zaslav otwarcie przyznał, że niektóre tytuły „znacząco nie spełniają oczekiwań”, ale firma nadal planuje przejść od gier AAA, czyli tych opartych na jednorazowej sprzedaży, na model live-service.Dlaczego? Bo sukcesy takie jak "Fortnite" czy "Genshin Impact" pokazują, że ten model może generować gigantyczne zyski przez lata.
Nadchodzące gry Warnera to ogromne marki
Porażka „Suicide Squad” była tak dotkliwa, że doprowadziła nie tylko do spadku zysków, ale i do anulowania długo wyczekiwanej gry o Wonder Woman od Monolith Soft. Warner Bros. planuje podwoić wysiłki deweloperskie i skupić się na zaledwie czterech kluczowych IP: "Harry Potter", "Mortal Kombat", "Gra o Tron" i "DC", ze szczególnym naciskiem na Batmana.
W tle tych strategicznych decyzji, co prawda, krążą plotki o nowej grze o Batmanie od Rocksteady oraz o projekcie „Gry o Tron” od WB Montréal, ale jak na razie brakuje konkretów. Priorytetem na tę chwilę pozostaje kontynuacja "Hogwarts Legacy", bijącego rekordy sprzedaży tytułu z 2023 roku.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu