OpenAI właśnie uruchomiło ChatGPT Go – najtańszy plan subskrypcyjny w historii firmy, aaale... Na tę chwilę dostępny wyłącznie dla użytkowników z Indii. Takie zagranie jasno wskazuje kierunek rozwoju giganta technologicznego, ale też zmusza to postawienia ważnych pytań – kto będzie następny i kiedy?

ChatGPT GO to ogrom możliwości za symboliczną kwotę
OpenAI zdecydowało się na wprowadzenie ChatGPT Go, czyli subskrypcji za 399 rupii miesięcznie (około 16 złotych), co czyni ją najtańszą ofertą w portfolio firmy. Dla porównania, ChatGPT Plus kosztuje w Indiach 1 999 rupii, a Pro aż 19 900 rupii miesięcznie. Nowy plan daje użytkownikom dostęp do dziesięciokrotnie większej liczby wiadomości, generowania obrazów i przesyłania plików w stosunku do darmowego wariantu, a także szybsze odpowiedzi i wydłużone „okno pamięci” w rozmowach. W praktyce oznacza to, że ChatGPT Go pozwala na znacznie bardziej intensywne wykorzystanie narzędzia – zarówno do pracy, jak i codziennych zadań.
Naturalnie taka cena jest bardzo atrakcyjna, więc musi mieć swoje ograniczenia. Z tego powodu plan Go nie obejmuje wszystkich funkcji dostępnych w droższych subskrypcjach. Użytkownicy nie mają dostępu do najnowszych modeli, takich jak GPT-4o, narzędzi do tworzenia wideo Sora czy API, które są zarezerwowane dla wyższych planów. To jednak nie przeszkadza, by ChatGPT Go stał się realną alternatywą dla osób, które potrzebują zaawansowanego modelu AI bez przepłacania.
Dlaczego OpenAI startuje od Indii?
Decyzja o starcie ChatGPT Go właśnie w Indiach nie jest przypadkowa. Indie to obecnie drugi największy rynek OpenAI pod względem liczby użytkowników – zaraz po Stanach Zjednoczonych. Według CEO firmy, Sama Altmana, liczba użytkowników ChatGPT w Indiach potroiła się w ciągu ostatniego roku, a kraj ten może wkrótce stać się nawet największym rynkiem dla OpenAI.
W lutym Altman odwiedził Indie, gdzie spotkał się z ministrem IT Ashwini Vaishnawem. Rozmowy dotyczyły strategii budowy lokalnego ekosystemu AI – od infrastruktury GPU, przez modele, aż po aplikacje. Altman podkreślał, że Indie powinny być jednym z liderów rewolucji AI, co jest wyraźną zmianą wobec jego wcześniejszych, sceptycznych wypowiedzi na temat możliwości budowy dużego modelu AI w tym kraju.
Warto dodać, że konkurencja na indyjskim rynku AI jest coraz ostrzejsza. Google oferuje darmowy plan AI Pro dla studentów, a Perplexity nawiązało współpracę z operatorem komórkowym Airtel, udostępniając swój Pro plan milionom użytkowników. OpenAI, zamiast iść w kierunku darmowych rozwiązań, stawia na lokalizację ceny i funkcji, testując, czy użytkownicy są gotowi płacić za dostęp do zaawansowanych narzędzi.
Co z resztą świata i przede wszystkim – co z Polską?
Start w Indiach to moment warty obserwowania i trzymania kciuków za sukces oferty GO przez każdego, kto chciałby ujrzeć ten plan nad Wisłą. Niewysoka cena to pozytywny sygnał, że OpenAI potrafi spojrzeć na rynek i dostosować kwotę subskrypcji pod dany region, co mogłoby i w Polsce zwiastować atrakcyjną cenę.
Popularność ChatGPT w Polsce rośnie w imponującym tempie. Według danych Gemius i Mediapanel, w czerwcu 2025 roku z ChatGPT korzystało już 9,3 mln użytkowników, czyli niemal jedna trzecia wszystkich polskich internautów. Najbardziej aktywni są młodzi dorośli, a narzędzie stało się nie tylko ciekawostką, ale codziennym narzędziem pracy i nauki. Wśród użytkowników dominują osoby poniżej 34. roku życia.
Sytuacja na polskim rynku nie jest raczej odosobniona i biorąc dodatkowo pod uwagę, że żyjemy w bańce AI, która w końcu pęknie, tym bardziej można być pewnym, że GO wyjdzie poza granice Indii, aby stworzyć pewny, stały dopływ gotówki w ramach pakietu za symboliczną kwotę. Szczególnie, że do wygody sztucznej inteligencji ludzi się przyzwyczajają tak łatwo, że mało kto z niej zrezygnuje.
Źródła: reuters, timesofindia
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu