Google

Zdjęcia Google doczekają się ważnej funkcji. Tym razem skupią się na edycji wideo

Kamil Świtalski
Zdjęcia Google doczekają się ważnej funkcji. Tym razem skupią się na edycji wideo
Reklama

Zdjęcia Google pracują nad kolejną nowością by zaoferować użytkownikom jeszcze więcej możliwości. Tym razem chodzi o edycję wideo.

Google nie zatrzymuje się ani trochę w temacie rozwoju najpopularniejszej aplikacji do przechowywania i organizacji zdjęć. Redakcja serwisu Android Authority, jak to ma w zwyczaju, przekopała się przez kod najnowszej wersji aplikacji i popsuła niespodziankę internetowemu gigantowi informując świat o tym, co zaserwują nam Zdjęcia Google w niedalekiej przyszłości!

Reklama

Polecamy na Geekweek: Znalazłem ukryte funkcje Google. Niektóre są genialne!

Edytor zdjęć wbudowany w Zdjęcia Google doczeka się nowych opcji

Jeżeli przechowujecie w Zdjęciach Google nie tylko zdjęcia ale również materiały wideo, to prawdopodobnie tamtejszy edytor nie jest wam obcym. Toi za jego pośrednictwem można dokonać podstawowych zmian w filmach — od ich przycięcia, przez korektę kolorów, na wszelkiej maści filtrach kończąc. Google jednak po rozwoju swojego edytora zdjęć, zaczyna też poświęcać coraz więcej uwagi edycji wideo z poziomu ich aplikacji — i jedną z nadchodzących nowości będzie przyspieszanie i spowalnianie nagrań bezpośrednio z poziomu aplikacji.

Źródło: https://www.androidauthority.com/google-photos-video-speed-3460723/

Redakcja serwisu Android Authority poinformowała, że zmierzająca do platformy Zdjęcia Google funkcja da nam możliwość modyfikowania prędkości odtwarzania. Do wyboru mamy dostać opcję 1/4x, 1/2x, 1x, 2x i 4x. Mogą one dotyczyć całego materiału lub tylko jego części. Pozwoli to uzyskać efekt który prawdopodobnie doskonale znacie z efektownych filmików które w ostatnich miesiącach zalewają media społecznościowe — czy to w formie TikToków, Rolek czy jeszcze innych kombinacji.

Niestety, smutna wiadomość jest taka, że na ten moment opcja ta nie pozwala łączyć kilku materiałów filmowych w jeden. Wszystko ograniczone jest do pojedynczego materiału — więc trudno tutaj mówić o bardziej zaawansowanych narzędziach do montażu. Kto wie — może w przyszłości aplikacja pozwoli użytkownikom na odrobinę więcej w temacie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama