Niemal wszystkie ostatnie wiadomości płynące z odrodzonego Ministerstwa Cyfryzacji napawały optymizmem, zwłaszcza ich prace nad nową wersją aplikacją mObywatel 2.0, w której to jeszcze w tym roku miała się pojawić długo oczekiwana opcja blokady numeru PESEL. Teraz Ministerstwo Cyfryzacji studzi te oczekiwania i zapowiada jej udostępnienie dopiero… za rok.
To zupełnie niezrozumiała decyzja i tak odległe przesunięcie w czasie zwłaszcza, że to nie jest chyba problem techniczny - widzieliśmy już wszak nawet zrzuty ekranu z mObywatel z tą funkcją zastrzeżenia numeru PESEL.
W zasadzie, to skutki prawne zastrzeżenia numeru PESEL będą obowiązywać od tej daty, samego zastrzeżenia będzie można dokonać najpóźniej od początku 2024 roku - na kilka sposobów:
Janusz Cieszyński, minister cyfryzacji:
Nie zgadzamy się na to, żeby nieświadoma osoba ponosiła konsekwencje działań oszustów. Przykładowo straciła nieruchomość, czy musiała spłacać kredyt, którego nie zaciągnęła. Dlatego już wkrótce każdy będzie mogła zastrzec swój PESEL, dzięki czemu zabezpieczy się przed nieuzasadnionymi roszczeniami wynikającymi z niektórych umów. To na instytucjach finansowych spoczywał będzie obowiązek sprawdzenia, czy dana osoba zastrzegła swój PESEL. Pozwoli to potwierdzić, czy to rzeczywiście ona ubiega się przykładowo o kredyt, czy ktoś się pod nią podszywa.
Kto będzie zobowiązany do każdorazowego sprawdzania w bazie zastrzeżonych numerów PESEL? Ministerstwo podaje tu kilka instytucji:
Tak więc, w interesie generalnie każdego posiadacza numeru PESEL będzie jego zastrzeżenie, co ustrzeże ich przed skutkami kradzieży tożsamości czy SIM swappingu. Szkoda tylko, że tak późno - dopiero od czerwca 2024 roku.
Źródło: Ministerstwo Cyfryzacji
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
