Oficjalne aplikacje mobilne Facebooka mają kilka wspólnych cech - są wolne, ociężałe i niezbyt intuicyjne. Widać jednak, że serwis chce coś zmienić w ...
Zarządzanie stronami na Facebooku ma być znacznie przyjemniejsze. Oto nowy Facebook Pages Manager
Oficjalne aplikacje mobilne Facebooka mają kilka wspólnych cech - są wolne, ociężałe i niezbyt intuicyjne. Widać jednak, że serwis chce coś zmienić w tym aspekcie. Nie bez powodu uruchomiono kanały alpha i beta dla podstawowego klienta oraz Messengera. Jedynym jak dotąd trochę zaniedbanym produktem był mobilny menedżer stron, który straszył poprzednią wersją interfejsu i działał koszmarnie wolno. Najnowsze wydanie poprawia przynajmniej jeden z tych elementów.
Wydanie oznaczone numerem 2.0 to największa taka aktualizacja od momentu powstania programu. Od strony wizualnej zmieniło się tutaj absolutnie wszystko. Tym samym Facebook Pages Manager znacząco przypomina teraz podstawowego klienta Facebooka. Dla porównania, poprzednia wersja straszyła jeszcze ciemnoniebieskimi gradientowymi belkami w starym stylu i opierała swoją nawigację na wysuwanym zza lewej krawędzi ekranu menu. W nowej całkowicie zrezygnowano z tego elementu, a całość sprawia trochę wrażenie, jakby inspiracją dla projektantów był interfejs iOS.
Pod względem możliwości nowy Facebook Pages Manager nie zaskoczy nas raczej niczym szczególnym. Nadal możemy tutaj zarządzać wszystkimi stronami, którymi administrujemy. Do przełączania między nimi służy przycisk menu (sławetny "hamburger") w prawym górnym rogu. Poniżej, na kolejnej belce znajdziemy przyciski odzwierciedlające poszczególne ekrany. Najważniejszy jest pierwszy z nich, gdzie kryje się podgląd fanpage'a. Do dodawania nowych postów służy tutaj pływający przycisk, który przenosi nas do kolejnego ekranu, na którym w postaci okrągłych przycisków umieszczono typy treści, które możemy udostępniać. Rozwiązanie fajne, choć nie idealne (wolałem chyba starą wersję, gdzie wszystko znajdowało się na jednym ekranie).
Kolejne przyciski na górnej belce prowadzą do ekranów wyświetlających powiadomienia oraz statystyki dotyczące aktualnie zarządzanej strony. Na samym końcu umieszczono natomiast odnośnik do ustawień, gdzie możemy m.in. zarządzać powiadomieniami push oraz działaniem programu. Ciekawostkę stanowi też ikonka trzech kropek, pod którą kryją się galeria zdjęć, kalendarz wydarzeń oraz inne aplikacje podpięte do naszej strony.
Wygląda to naprawdę dobrze. Nie ukrywam, że jestem wielkim zwolennikiem wysuwanego zza krawędzi panelu nawigacyjnego. Widać jednak, że zarówno Google jak i Facebook odchodzą od tego rozwiązania na rzecz nieco innych. Czy lepszych? Trudno powiedzieć. W tym przypadku nawigaca po programie została rozwiązana zaskakująco nieźle.
Co z szybkością? Tutaj poprawa jest minimalna (a może to efekt placebo?). W dalszym ciągu można zrobić jeszcze wiele, aby aplikacja działała szybciej i była bardziej responsywna. Po części udało się to już osiągnąć w przypadku podstawowego klienta, który (na moje oko) spisuje się lepiej w ostatnich wersjach. Oby tutaj z czasem też pojawiły się stosowne usprawnienia, choć nie da się ukryć, że Facebook inwestuje tutaj o wiele mniej, aniżeli w pozostałe produkty.
Nową wersję Facebook Pages Managera znajdziecie w AppStore oraz Google Play.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu