Felietony

Spróbuj wpłacić kasę na kartę Mastercard w Żabce. Nawet święty by się wściekł

Jakub Szczęsny
Spróbuj wpłacić kasę na kartę Mastercard w Żabce. Nawet święty by się wściekł
Reklama

Szanowni Państwo. Lubię wychodzić z założenia, że jeżeli konkretna marka informuje o dostępności swojej usługi - będzie można z niej skorzystać wszędzie. To wygodne założenie, które nie uwzględnia jednak istotnego czynnika: tego ludzkiego. Wpłaty na karty Mastercard - według komunikacji sieci sklepów - są dostępne w Żabkach. A spróbujcie teraz z nich skorzystać. Daję sobie uciąć rękę, że większość z Was spotka się z wielkimi oczami kasjerki i rozłożonymi rękami. Bo albo nie wie jak to zrobić, albo jej to nie wyjdzie.

Pamiętam czas, kiedy Żabka Polska komunikowała o pojawieniu się nowej usługi. Było to na bardzo króciutko przed pojawieniem się zagrożenia pandemicznego, jakim był SARS-CoV-2. Luty 2020 roku okazał się wkrótce niezbyt fortunną datą na wprowadzenie usługi wpłacania gotówki (gotówka = transmisja wirusa) i dlatego też, nie była ona szczególnie popularna. Anna Grabowska, wiceprezeska Żabka Polska mówiła wtedy:

Reklama

Jesteśmy innowacyjni i otwarci na nowe usługi oferowane w ramach naszej sieci ponad 6000 sklepów. Wspólnie z partnerami technologicznymi odpowiadamy na współczesne wyzwania rynkowe i tworzymy nową wartość dla klientów ułatwiając im codzienne życie. Teraz Żabka jest już nie tylko bankomatem, w którym można gotówkę wypłacić, ale dzięki naszej nowej usłudze – także wpłatomatem. Przy okazji zakupów klienci-posiadacze kart Mastercard będą mogli zawsze wygodnie dokonać wpłaty w każdym, pobliskim sklepie naszej sieci. Jesteśmy przekonani, że to rozwiązanie spodoba się naszym klientom i będzie coraz szerzej dostępne dla właścicieli kart płatniczych

Źródło: informacja prasowa Żabka Polska

Wpłaty na karty Mastercard nie miały więc szansy na zyskanie popularności. Klienci używający innowacyjnych usług bankowości bardziej kojarzą z taką możliwością wpłatomaty, niż sklepy Żabka. Niemniej, sieć nie wycofała się z takiej formy przekazywania gotówki na swoje konto i ona w dalszym ciągu jest dostępna... tylko trzeba mieć szczęście.

Chciałem wpłacić gotówkę na konto powiązane z kartą Mastercard. Udało się?

Udało się jeden raz na dziesięć prób. Skuteczność? 10 procent. Próbowałem w Rzeszowie, w Dębicy, w Przemyślu i Leżajsku. Najczęściej widziałem wielkie oczy kasjerki i zdziwienie. Niektóre z nich były pewne, że ja pieniądze chcę wypłacić, a nie wpłacić. Kiedy potwierdzałem, że chcę przekazać gotówkę, a nie ją wyciągać - często spotykałem się z odmową: "Nie mogę tego zrobić, nie umiem / Niestety nie przeszkolono mnie w takim zakresie". Ta pani nie jest winna tego faktu i ma prawo czegoś nie wiedzieć. Były i takie, które dzwoniły do swoich szefowych i... zazwyczaj niewiele z tego wyszło.

Szczęście miałem za to w Żabce blisko mojego miejsca zamieszkania. Tam akurat pracowała sama szefowa, która wiedziała na czym polega wpłata na kartę Mastercard. Musiałem podać swoje dane z dowodu osobistego i maksymalna kwota wpłaty (dziennie) wynosi 500 złotych. Nie jest to więc opcja na wrzucanie do swojej internetowej skarbonki szczególnie dużych kwot. Ale w sytuacji, gdy zwyczajnie przypałętała się do nas gotówka, a nie chcemy jej ze sobą nosić - to świetna możliwość. Wystarczy zbliżyć kartę, podać dane, zaakceptować regulamin usługi i voila. Po około 30 minutach gotówka powinna być na naszym koncie.

Punkt 33 regulaminu usługi stanowi jednak:

33. First Data Polska nie gwarantuje Posiadaczowi Karty nieprzerwanej dostępności usługi

First Data - usługodawca, który umożliwia tego typu operacje w Żabkach, które działają jako "punkty agencyjne", wskazuje jasno: nie ma zagwarantowanej nieprzerwanej dostępności usługi. Więc mogę spotkać się z problemami. Nie spodziewałem się tylko, że aż takimi. Owszem, mogę pójść do wpłatomatu i tam wrzucić do maszyny tyle, ile tylko dusza zapragnie. Ale skoro mogę raz na jakiś czas zrobić to w Żabce... to dlaczego nie?

Reklama

Całkiem słusznie - przynajmniej tak uważam - roszczę sobie prawo do tego, aby jako klient - mieć możliwość skorzystania z usługi zawsze i wszędzie. Skoro marka deklaruje dostępność pewnej możliwości, powinna stać na straży tego aby osoba z "niestandardowymi potrzebami", taka jak ja - zawsze mogła skorzystać z tego rozwiązania. Niezależnie od tego, jak bardzo jest ono oblegane przez całą populację latającą do Żabek.

A skoro z usługi korzysta się rzadko i personel nie ma odpowiedniego przeszkolenia... może warto nie tworzyć niepotrzebnych pozorów i z tego zrezygnować? Byłoby znacznie bardziej fair.

Reklama

W sprawie usługi wpłat na karty Mastercard skontaktowałem się z biurem prasowym Żabka Polska. Gdy tylko pojawią się odpowiedzi, zaktualizuję ten wpis.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama