Apple

Za co Google płaci Apple kilkadziesiąt miliardów dolarów rocznie?

Kamil Świtalski
Za co Google płaci Apple kilkadziesiąt miliardów dolarów rocznie?
Reklama

Ile Google płaci Apple za obecność w ich ekosystemie? Dosłownie: miliardy dolarów rocznie.

Jak powszechnie wiadomo — giganci internetowi ze sobą rywalizują i... współpracują. Jednym z takich elementów od lat pozostaje bycie chociażby domyślnym silnikiem wyszukiwania w obrębie danego ekosystemu. Tak sprawy mają się z Google i Apple. Internetowy gigant płaci ojcom iPhone'ów i spółki zawrotne sumy by być pierwszym wyborem na liście. I choć mówi się o tym regularnie, to teraz dzięki sądowej potyczce antymonopolowej wiemy dokładnie o jakiej kwocie mowa. To już nie wyliczenia, nie procenty, a konkret.

Reklama

20 miliardów dolarów. Tyle Google zapłaciło Apple w 2022 za bycie pierwszą wyszukiwarką na liście

O tym że w tym temacie chodzi o ogromne pieniądze — wiadomo nie od dziś. Jesienią dowiedzieliśmy się, że 36% całkowitego przychodu uzyskanego z wyszukiwań Safari trafia do Apple. Nie wiedzieliśmy jednak o jakiej kwocie mowa (były wyłącznie wyliczenia bazujące na dostępnych dokumentach), aż do teraz. Dziś ujawniono że mowa o... 20 miliardach dolarów. A przynajmniej taka kwota była w grze w 2022 roku. A biorąc pod uwagę, że współpraca między firmami trwa od czternastu lat (i była już kilkukrotnie przedłużana) — jasnym jest, że Google płaci Apple małą fortunę.

Kilka miesięcy temu prezes Microsoftu, Satya Nadella, zeznawał że to właśnie przez takie usługi zawierane między gigantami wzrost wyszukiwarek jak Bing i spółka jest niezwykle trudny, bo nie powiedzieć, że niemożliwy. W tej dyskusji wzięło udział także Apple, które miało argument nie do zbicia. Według nich... Bing jest po prostu gorszy pod kątem jakości — i dlatego w Cupertino od zawsze wierzą, że Google jest najlepszą wyszukiwarką.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama