Wypadki samochodowe stały się niestety częścią rzeczywistości. Chyba każdy zna kogoś, kto stracił bliską osobę w wypadku drogowym. Przyczyn takich tra...
Wypadki samochodowe stały się niestety częścią rzeczywistości. Chyba każdy zna kogoś, kto stracił bliską osobę w wypadku drogowym. Przyczyn takich tragicznych zdarzeń jest wiele, wśród nich, prócz nadmiernej prędkości, prowadzenia pod wpływem środków odurzających, jest również zaśnięcie osoby prowadzącej pojazd. Dzięki Vigo – niepozornemu zestawowi słuchawkowemu Bluetooth można skutecznie zapobiec tej ostatniej przyczynie wypadków.
Odkąd sam regularnie jeżdżę samochodem, nie wyobrażam sobie, by usiąść za kierownicą auta bez włączonego zestawu słuchawkowego. Rozmawianie przez telefon bez zestawu słuchawkowego podczas jazdy nie wydaje się trudne, jednak jest bardzo niebezpiecznie i gdy widzę, co kierowcy potrafią zrobić, żeby tylko dokonać tego wyczynu - jestem przerażony. Przecież słuchawka nie gryzie! W szczególności taka jak Vigo.
Projekt Vigo pojawił się w serwisie finansowania społecznościowego Kickstarter. Ta niepozorna słuchawka Bluetooth ma uchronić kierowcę przed zaśnięciem za kierownicą. W jaki sposób? Pomysł jest prosty jak budowa cepa. W Vigo zamontowano szereg czujników, które są w stanie monitorować aż 20 różnych parametrów kierowcy. Wszytko to ma służyć jednemu celowi – ustalić kondycję użytkownika i stopień jego zmęczenia.
Gdy urządzenie przeanalizuje zebrane w ten sposób dane i stwierdzi, że kierowca może zapaść w mikro sen, który trwa ułamki sekundy, spróbuje pobudzić swojego użytkownika. Może to zrobić na trzy różne sposoby. Pierwszym z nich jest rozbudzenie kierującego pojazdem przy użyciu wmontowanej diody LED, przełamującej monotonię, która może towarzyszyć podczas podróży. Kolejnym sposobem, jakim Vigo będzie próbował pobudzić kierowcę, jest wibrowanie całej słuchawki. Ostatnim sposobem, przy pomocy którego urządzenie może chcieć rozbudzić użytkownika, jest włączenie odtwarzania muzyki, która przy odpowiednim doborze repertuaru każdego postawi do pionu.
Te, niby niepozorne, sposoby mogą okazać się najskuteczniejsze w walce z sytuacją, w której oczy zaczynają się przymykać, obrazy zamazywać, a głowa bezwiednie nam opadnie. Słuchawkę możemy również sparować z naszym smartfonem, niezależnie, czy jest to iPhone, czy telefon z systemem Android. Przy pomocy aplikacji mobilnej możliwe będzie monitorowanie pracy naszego organizmu i tego, jak bardzo jesteśmy zmęczeni i czego w danej chwili potrzebujemy. Aplikacja podpowie użytkownikowi, czy bardziej potrzebuje drzemki, kawy, czy może chwili gimnastyki, by powrócić do pełni sił i koncentracji.
Przy tym wszystkim Vigo to również tradycyjna słuchawka Bluetooth, przy pomocy której możemy prowadzić rozmowy. Obecnie, na 45 dni przed końcem zbiórki, w serwisie Kickstarter projekt wsparło niespełna 190 osób na kwotę 12 tysięcy dolarów. Nie mam wątpliwości, że projekt zostanie sfinansowany w 100%. Pozostaje pytanie – kiedy? Regularna cena urządzenia to 119 dolarów, tak przynajmniej chcieliby jego twórcy. Nabyć Vigo można obecnie w serwisie Kickstarter, wspierając projekt minimum 59 dolarami, co nie jest małą kwotą, nawet biorąc poprawkę na możliwości urządzenia. Nie ulega jednak wątpliwości, że nawet jeśli uratuje on choć jedną osobę od śmierci w wyniku wypadku, to twórcy tego startupu dobrze zainwestowali swój czas.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu