Animacje GIF opanowały internet, przeżywając tym samym swoją drugą młodość. Teraz mogą jeszcze bardziej zyskać na popularności, bo Google pracuje nad ...
YouTube z wbudowanym generatorem GIF-ów. Pokazujemy jak go przetestować!
Animacje GIF opanowały internet, przeżywając tym samym swoją drugą młodość. Teraz mogą jeszcze bardziej zyskać na popularności, bo Google pracuje nad generatorem tego typu plików wbudowanym w YouTube. Oznacza to, że będziemy mogli właściwie wyciąć fragment z każdego wideo i umieścić na dowolnej stronie www lub wysłać znajomym.
Generator jest na razie w stadium testowym, więc nie znajdziemy go na wszystkich stronach serwisu. Twórcy aktywowali nowość jedynie na kanale PBS Idea Channel. Na szczęście nie ma żadnych ograniczeń regionalnych, więc mogą go testować zarówno internauci z USA jak i z Polski.
Całość sprowadza się do kliknięcia przycisku udostępniania. W panelu, który pojawi się poniżej zobaczymy dodatkową zakładkę, a na niej wszystko, co niezbędne do stworzenia własnego GIF-a. Na graficznej osi czasu przedstawiającej klatki z filmu możemy ręcznie wskazać fragment, który ma zostać przekształcony. Można również wpisać zakres czasowy w polach poniżej. Bez względu na to, którą metodę wybierzemy maksymalna długość GIF-a to 5 sekund. Istnieje również możliwość dodania tekstu na górze oraz na dole animacji. W ten sposób może powstać zabawny mem, humorystyczna wiadomość i wiele, wiele innych. Przykład poniżej.
Trzeba przyznać, że narzędzie jest szalenie proste i intuicyjne, a efekty, które można dzięki niemu uzyskać robią wrażenie. Generator tworzy linki do strony na YouTube, gdzie umieszczono plik GIF oraz tagi HTML z pływającą ramką iframe do osadzenia na własnej witrynie. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby zapisać na dysk plik w formacie GIF, co znów stwarza kolejne spektrum możliwości.
Nie jest do końca jasne, czy generator zostanie zaimplementowany na całym YouTube. Google nic w tej sprawie jeszcze nie zdradza. Oczywiście byłoby to fenomenalną wiadomością. Już mi po głowie chodzi kilka popularnych hitów, które by można było fajnie przerobić.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu