YouTube

YouTube wygodniejszy niż kiedykolwiek. Ta zmiana będzie prawdziwym hitem

Kamil Świtalski
YouTube wygodniejszy niż kiedykolwiek. Ta zmiana będzie prawdziwym hitem
Reklama

Google nie próżnuje - i już na początku 2025 opowiadało o swoich ambitnych celach na ten rok związanych z YouTubem. Na wielkich słowach się nie skończyło, bowiem już teraz platforma wprowadza zmiany, które mogą zrewolucjonizować sposób, w jaki jako użytkownicy odkrywamy treści. Czy nowe zmiany faktycznie są tak atrakcyjne, jak Google chciałoby je nam przedstawiać? Pojawia się wiele obaw, że nie każdemu przypadną do gustu.

Nowa era wyszukiwania. Sztuczna inteligencja będzie w tym wyjątkowo pomocna

Jednym z kluczowych celów YouTube na ten rok było ułatwienie odkrywania treści. Platforma ogłosiła wczoraj wprowadzenie nowej opcji wyszukiwania, której działanie wspieranie jest przez sztuczną inteligencję. Na tę chwilę, niestety, jest ona dostępna wyłącznie dla użytkowników płacących za dostęp do YouTube Premium, no i niestety - wyłącznie w Stanach Zjednoczonych. Funkcja ta, ograniczona do aplikacji mobilnych, prezentuje dynamiczne karuzele z fragmentami filmów dopasowanymi do zapytań użytkownika.

Reklama

Jak to działa w praktyce? Wystarczy wyszukując frazę "najlepsze plaże na Hawajach" otrzymamy zestaw klipów pokazujących idealne miejsca do snorkelingu czy obrazki z wulkanicznych wybrzeży, a te okraszone są opisami i dodatkowymi materiałami, które pomogą zaplanować wyjazd do tego magicznego miejsca. To samo dotyczy zapytań zakupowych. Poszukując informacji o "najlepszych słuchawkach z aktywną redukcją szumu" czy "smartfonach do 2000 złotych", w wynikach czekać będzie nas karuzela, wraz z fragmentami recenzji, podsumowań i... ogólnie rzecz biorąc: materiałów od popularnych twórców, którzy mają wysoką reputację w temacie.

Co ciekawe, funkcja ta nie pojawi się przy każdym wyszukiwaniu. YouTube podkreśla, że będzie aktywna głównie w przypadku zapytań związanych z zakupami, miejscami czy aktywnościami w konkretnych lokalizacjach.

Rozszerzenie dostępu do narzędzia, które intryguje od dawna

Drugą nowością, która także wpisuje się w strategię inwestowania w narzędzia AI, jest rozszerzenie dostępu do funkcji "Zapytaj. Testowana od ponad półtora roku, ta oparta na konwersacjach, napędzana sztuczną inteligencją, funkcja pozwala użytkownikom zadawać pytania dotyczące oglądanego filmu, otrzymywać rekomendacje podobnych treści i wiele więcej. Dotychczas była ona zarezerwowana dla subskrybentów Premium, ale YouTube ogłosiło, że w najbliższych dniach dostęp do niej uzyskają również użytkownicy, który nie zdecydowali się na opłacanie subskrypcji. Niestety: dostępność funkcji wciąż ograniczona jest do mieszkańców Stanów Zjednoczonych - przynajmniej póki co. Już teraz jednak mówi się o tym, że funkcja ta ma w niedalekiej przyszłości trafić również do użytkowników z innych zakątków świata.

YouTube wie co robi - i w wielu przypadkach robi to dobrze. Niestety, te karuzele wyglądają jak potencjalnie kolejne zagrożenie dla twórców, którzy to bedą musieli radzić sobie z jeszcze jednym rozproszeniem i potencjalnym cięciem dla ich przychodów. Póki co jednak platforma jest dość cicha w temacie - dlatego nie pozostaje nam nic innego jak tylko obserwowanie dalszego rozwoju i... potencjalne zapowiedzi nowej funkcji także na innych rynkach!

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama