Platformy społecznościowe wraz ze zmianą władzy w Stanach Zjednoczonych postanowiły zredagować swoje regulaminy.

YouTube wprowadził zmiany w zasadach moderacji, które pozwalają dłużej utrzymywać na platformie treści naruszające zasady społeczności — pod warunkiem, że uznane zostaną za istotne z punktu widzenia interesu publicznego. Jak ujawnił „The New York Times”, aktualizacja została wdrożona w połowie grudnia 2024 roku, zaledwie kilka tygodni przed zaprzysiężeniem Donalda Trumpa na drugą kadencję prezydencką.
Dotychczas YouTube pozwalał na pozostanie materiału w serwisie, jeśli nie więcej niż 25% jego zawartości naruszało regulamin (np. poprzez mowę nienawiści, nagość, przemoc czy dezinformację). Nowe wytyczne zwiększają ten próg do 50%. Oznacza to, że nawet jeśli połowa filmu narusza zasady, nadal może on pozostać dostępny, o ile uznany zostanie za ważny społecznie.
YouTube luzuje swoją politykę
Platforma, należąca do koncernu Alphabet, właściciela Google, wskazuje, że za treści w interesie publicznym uznaje m.in. te dotyczące wyborów, ideologii, ruchów społecznych, rasy, płci, seksualności, aborcji, imigracji czy cenzury. Wprowadzone zmiany zostały przemycone w materiałach szkoleniowych dla moderatorów, a oficjalne ogłoszenie nie miało miejsca. W odróżnieniu od Mety (właściciela Facebooka i Instagrama), który na początku 2025 roku zrezygnował z fact-checkingu, YouTube działał po cichu.
Zmiana polityki zbiegła się w czasie z nasilającymi się naciskami ze strony Partii Republikańskiej i Donalda Trumpa, którzy od lat krytykują platformy za cenzurowanie konserwatywnych treści. Podobną ścieżką wcześniej poszedł Elon Musk, który po przejęciu Twittera (obecnie X) w 2022 roku zlikwidował klasyczny fact-checking na rzecz systemu „Community Notes”.
Rzecznik platformy zapewnia, że moderacja nadal działa intensywnie — tylko w pierwszym kwartale 2025 roku usunięto ponad 192 tys. filmów, co oznacza wzrost o 22% w porównaniu rok do roku. YouTube podkreśla też, że polityka wyjątków z tzw. kontekstem EDSA (edukacyjnym, dokumentalnym, naukowym lub artystycznym) obowiązuje od dawna i ma na celu ochronę wartościowej treści przed nadmiernym filtrowaniem.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu