Google nie przestaje eksperymentować. Nowa funkcja jest ciekawa, ale... nie każdemu się spodoba.
YouTube pozostaje najpopularniejszą platformą VOD na świecie - i raczej szybko się to nie zmieni. Aplikacja na smartfony do obsługi platformy od lat pozostaje ulubieńcem publiczności. Teraz jednak doczekała się nowej opcji - i to takiej, która niekoniecznie przypadnie do gustu szerszej publiczności.
"Odtwórz coś" . Nowa funkcja YouTube potrafi budzić kontrowersje
YouTube testuje nową funkcję ukrytą pod tzw. "pływającym przyciskiem". Mowa o przycisku, który przeniesie użytkowników do... shortsów. A przynajmniej przy pierwszym kontakcie - bo nie jest powiedziane, że w rekomendowanych tam wideo nie pojawią się także inne treści.
Co ciekawe: przycisk ten pojawia się wyłącznie, gdy miniplayer jest wciąż wyłączony. Kiedy już uruchomimy odtwarzanie, automatycznie znika. A podawane tam treści mogą się od siebie znacząco różnić w zależności od użytkownika i jego preferencji. Prawdopodobnie jest to rzecz, którą YouTube chce podbić zainteresowanie treściami i nowy sposób na promocję filmików w obrębie ich platformy. Myślę, że to naprawdę ciekawy sposób - ale wiadomo, że nie każdemu się spodoba i może budzić sporo obaw. Brzmi jak... z social mediów, co niekoniecznie ma szansę sprawdzić się w przypadku platformy VOD.
Na tę chwilę testowy przycisk został zauważony w wersji 19.50 na Androida. Czy zagrzeje on czas na dłużej? Czas pokaże - w najnowszej wersji na iOS po przycisku nie widać śladów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu