Mała rzecz a ucieszy użytkowników Map Google... i nie tylko!

Mapy Google z każdą kolejną aktualizacją serwują nam coraz więcej opcji. Nie tylko w samej aplikacji, ale również jeżeli chodzi o integrację z innymi aplikacjami. Teraz platforma doczekała się nowych funkcji związanych z sekcją "Zapisanych". Te od dawna działają pomiędzy rozmaitymi usługami internetowego giganta, a teraz dołączają do nich także Mapy Google.

Wyszukiwanie "Zapisanych" pomiędzy różnymi produktami Google

Sekcja "Zapisanych" gromadzi wiele dodany przez nas produktów, miejsc, zakładek, wyników wyszukiwania, obrazków czy ulubionych seriali i filmów z Google TV, które to zapisywaliśmy w rozmaitych produktach Google. Od ulubionych stron internetowych, przez zapisane trasy czy właśnie rozmaite lokacje w Mapach Google. Teraz możemy przeszukiwać je wszystkie hurtem w jednym miejscu: sekcji zapisanych, która dostępna jest zarówno bezpośrednio w aplikacji Google na Androidzie i iOS, jak i specjalnej stronie internetowej. Ta dostępna jest po zalogowaniu kontem Google pod adresem https://www.google.com/saved.

Google w ostatnich miesiącach dość sporo uwagi poświęca temu konkretnemu modułowi. Nie dalej niż latem dokonało zresztą całego rebrandingu tego konkretnego modułu -- zmieniając jego nazwę z "Kolekcji" na "Zapisane" właśnie. Teraz dostajemy kolejne opcje z nimi związane, które to pozwalają na łatwe ich wyszukiwanie "po całości" - bez podziału na platformy. Tym samym wpisując tam "pizza" mamy szansę hurtowo znaleźć zarówno zapisane miejsca serwujące ukochany włoski przysmak, jak i zapisane wcześniej przepisy czy najlepsze zdjęcia z nim związane.

Mała rzecz - a cieszy. Prawdopodobnie minie chwila nim wielu z nas przywyknie i zrobi większy użytek z tej opcji, ale wraz ze stale powiększającą się kolekcją zapisywanych w ten sposób rzeczy - bez wątpienia jest ona potrzebnym dodatkiem z  którego prędzej czy później faktycznie skorzystamy.

Czytaj dalej poniżej

Mapy Google całkowicie zmieniają lubianą funkcję. Nowa wersja już dostępna! Daniel Wójcik

Pixel jeszcze lepiej zadba o baterię. Dostał też nowy tryb pracy Kamil Pieczonka