Jeszcze wczoraj Paweł opisywał sytuację, w której Youtube przepraszał za promowanie filmu pokazującego mężczyznę, który popełnił samobójstwo, a dziś mamy podobną sytuację. W sekcji "na czasie" Youtube w Polsce sugeruje aby obejrzeć nagranie, na którym pijany patol bije kolegę, a potem bardzo wulgarnie wyzywa swoją dziewczynę i wyrzuca ją z mieszkania. Wszystko jest okraszone k...mi oraz innymi bardzo mocnym epitetami.
Youtube w Polsce promuje patologie. Dlaczego nie potrafią sobie poradzić z tym problemem?
Sekcja "Na Czasie" jest to miejsce, gdzie Youtube pokazuje najszybciej zyskujące na popularności filmy. Budowana jest przez algorytm, który sprawdza, które materiały są w danym momencie najpopularniejsze. Moim zdaniem sam fakt, że działa tutaj automat, nie usprawiedliwia jednak kompletnego braku kontroli nad tym, co się pokazuje. Nie wspomnę już o tym, że materiał, o którym wspominam nie powinien w ogóle znaleźć się na Youtube, jeśli jednak już jest, powinien być oznaczony jako tylko dla osób dorosłych.
Użytkownicy nie zgłosili problemu
Youtube i Google ma na to zawsze jedną odpowiedź. Reagujemy na zgłoszenia użytkowników, każdy może zgłosić nam nieporządne treści łamiące regulamin. Niestety w dzisiejszych czasach to jednak za mało. Jak pokazał Paweł we wczorajszym materiale, Youtubowe algorytmy nie wystarczą
do tego, aby zadbać o jakość treści. Tak jest też w przypadku tego materiału. Nie tylko pokazana jest w nim patologia, ale również bardzo brutalny i lekceważący stosunek do kobiet, która straszona jest biciem i wyzywana od k... I to wszystko możemy znaleźć wchodzą na listę najpopularniejszych materiałów na polskim Youtube. I tego Google nie moderuje. Co innego, kiedy wpuścimy na YT film z muzyką pochodzącą od jednego z partnerów wydawniczych czy kawałkiem filmu - wtedy reakcja jest natychmiastowa, a akcja podejmowana jest bardzo szybko. Co innego, kiedy kilku dużych reklamodawców wycofuje się z YT, ponieważ ich reklamy "świecą" się przy bardzo kontrowersyjnych filmach.
Czas aby Youtube zadbał tak samo o jakość jak o swoje interesy
Zastanawiam się, co musi się stać, aby Google wreszcie obudziło się z letargu, jakim jest zwalanie wszystkiego na USG. Jak pamiętacie, kiedyś już pisaliśmy petycję do Youtube, wysyłając ją jednocześnie do rzecznika praw dziecka i innych organów, które mogłyby się tym zająć. Reakcji zgodnie z oczekiwaniami praktycznie nie było. To znaczy na sam list odpowiedzieli, natomiast nic więcej się nie stało.
Może więc technologicznie jest to wyzwanie? Może boją się być posądzeni o cenzurę? Jak pokazują jednak inne przykłady z naszego podwórka potrafią zamknąć kanał budzący kontrowersje. Dlaczego więc takie coś jak Rafonix i podobne patologie cały czas mogą publikować swoje treści. Czy picie praktycznie do nieprzytomności na żywo przed kamerą jest to materiał, który nie łamie zasad Google? Czy brak oznaczeń, że treść jest tylko dla dorosłych nie łamie regulaminu? Przecież nie będzie zgłaszać takich treści publika danego Youtubera, a inni normalni ludzi obchodzą z daleka tego typu filmy na YT.
Sorry Google, samo się nie zrobi
Drogie Google - macie regulamin i zasady, który systematycznie są łamane w waszym serwisie. Nie wierzę, że nawet jedna osoba nie zgłosiła filmu, o którym piszę przez wasz system. Zrobiłem to nawet ja w momencie pisania tego artykułu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu