YouTube

YouTube: oglądasz reklamy, kupujesz Premium albo nie oglądasz

Kamil Świtalski
YouTube: oglądasz reklamy, kupujesz Premium albo nie oglądasz
Reklama

YouTube zmienia zasady gry. Zaczyna walczyć z adblockerami.

Za każdym razem gdy w sieci pojawia się temat YouTube Premium, czyli abonamentu pozwalającego cieszyć się platformą bez reklam i z kilkoma dodatkowymi bonusami, można natknąć się na te same komentarze. Jest za drogi, może gdyby nie parowali go z YouTube Music, a w ogóle to po co — są przecież aplikacje które wycinają reklamy. Adblocki wpisały się w realia internetu już wiele lat temu, a przy natłoku reklam na platformie streamingowej Google dla wszystkich bez Premium wydają się być koniecznością. Bez nich, najzwyczajniej w świecie, człowiek czuje się jak oglądając telewizję. A może i nawet gorzej, bo spoty wciąż potrafią być zapętlone.

Reklama

Przez lata Google nic sobie z tego nie robiło. Owszem, YouTube Premium już istniał, ale gigant udawał, że problemu przeciekających mu przez palcy pieniędzy za reklamy nie widzi. Wygląda jednak na to, że coś zaczyna się w temacie zmieniać. Pierwsze informacje na ten temat napływały już kilka tygodni temu, testy jednak ruszają pełną parą. Bo coraz więcej użytkowników napotyka komunikaty, które zachęcają ich do odblokowania reklam lub zakupu abonamentu.

Nie chcesz płacić za YouTube Premium? Oglądaj reklamy!

Po tym jak w sieci znów zaczęło o temacie robić się głośno, Google otrzymało zestaw pytań w związku z testami nowych funkcji ograniczania dostępu do platformy dla ludzi z adblockami. I redakcja The Verge doczekała się odpowiedzi, w których Google opowiada co nieco na temat zmian zmierzających ku ich platformie.

Źródło: Depositphotos

Przedstawiciele internetowego giganta przyznali, że walka z oprogramowaniem blokującym reklamy nie jest niczym nowym. Teraz jednak zaczynają traktować to bardziej poważnie, ale zanim narobią użytkownikom problemów — najpierw kilka razy otrzymają oni stosowne powiadomienia. W ramach nich, będą zachęcani do wyłączenia ad blocków, albo zakup Premium. Jeżeli jednak sytuacja będzie się powtarzać, muszą liczyć się z utrudnianiem dostępu do materiałów na YouTube.

Traktujemy wyłączanie odtwarzania bardzo poważnie i wyłączymy je tylko wtedy, gdy widzowie zignorują powtarzające się prośby o aktywację reklam na YouTube. W przypadkach, gdy widzowie uważają, że zostali fałszywie oznaczeni jako korzystający z adblocka, mogą to zgłosić korzystając z linka w monicie.

— powiedział Oluwa Falodun.

Po latach ciszy, Google zaczyna działać

Wydawać by się mogło, że internetowy gigant niespecjalnie dba o kwestię blokowania reklam w ich platformie wideo. W końcu to nie jest żadną tajemnicą, że miliony użytkowników na świecie z nich korzysta by zapewnić sobie wygodniejszy dostęp do serwisu. Ale w 2023 najwyraźniej postanowił wzmocnić zabezpieczenia w tym temacie — stąd coraz więcej monitów, którymi dzielą się użytkownicy.

To także dobra wiadomość dla twórców wideo czerpiących zyski z reklam w obrębie platformy. W końcu tak długo jak ich widzowie nie mają abonamentu Premium i nie oglądają reklam — nie mają z tego ani grosza. Czy gigantowi uda się na tyle uszczelnić system że faktycznie za jakiś czas adblocki przestaną działać? Czas pokaże.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama