Ciekawostki technologiczne

"Rosyjski Google" podwiezie Ci zakupy do domu. Za darmo, w kwadrans

Jakub Szczęsny
"Rosyjski Google" podwiezie Ci zakupy do domu. Za darmo, w kwadrans
Reklama

Yandex to dla Polaków raczej słabo znany produkt internetowy - nie dziwi mnie to, bo nie jest on skierowany do Polskiego odbiorcy. Niemniej, warto co nieco o nim wiedzieć, bo rzecz, którą do niego dodano jest bardzo ciekawa. Wyobraźcie sobie, że możecie zamówić zakupy do domu bez dodatkowych kosztów - realizacja w 15 minut. Na razie takie rozwiązanie wdrożono w stolicy Rosji (a to wielki kraj...).

W Polsce nie jesteśmy w stanie tego odczuć, bo Yandex nie jest firmą dobrze znaną w naszym kraju. Ale czy wiecie o tym, że Yandex już teraz świadczy w Rosji usługi takie jak: dowożenie jedzenia do domu, świadczenie usług transportowych za pomocą nowoczesnych kanałów klienckich i wiele, wiele innych. W sprzedaży ogółem, Yandex może pochwalić się sprzedażą na poziomie 2 mld dolarów w ciągu tylko dwóch lat, przy bardzo ograniczonym mimo wszystko rynku. Yandex jest doskonale rozpoznawalny, jest rosyjską firmą i nikomu nie przeszkadza. Rosjanie, głównie ci w Moskwie, z otwartymi rękami witają "Lavkę" - czyli usługę dostarczania zakupów do domu. Szybko i bez opłat.

Reklama

Czytaj również: Yandex Browser. Piękna to rosyjska myśl technologiczna

Yandex ma kilka magazynów pod Moskwą, w których trzyma dostępne w usłudze towary. Klient loguje się do sklepu, zamawia konkretne rzeczy i już po chwili, pracownik kompletuje jego zamówienie. Wystarczy tylko przetransportować do niego siatki z zakupami, ściągnąć pieniądze z karty i voila. Gotowe. Nie musimy ruszać się z domu, nie zapłaciliśmy za dostarczenie pożądanych dóbr do domu. Do końca tego roku, Yandex chce mieć w okolicach Moskwy około 200 takich magazynów. W kolejce miast do podbicia jako pierwszy ujawnia się Sankt Petersburg.

Kto dowozi do domu takie zakupy? Pracownicy Yandeksa na rowerach - dostosowanych do tamtejszych zim. Co ciekawe, co piąty taki pojazd jest wspomagany elektrycznie. Dostawca potrzebuje średnio około 10 minut na to, aby dostać się do konkretnego klienta. W razie większego obłożenia, czas ten może ulec nieznacznemu wydłużeniu. Yandex unika natomiast samochodów, które w korkach mogą mieć ogromne problemy z dotarciem do klientów: rower jest lepszy, bo część niedrożności ruchu drogowego jest w stanie ominąć. Jedynie w "godzinach szczytu" może się okazać, że Yandex odrzuci nasze zamówienie - w przypadku znośniejszych pór dnia, nie ma żadnego problemu, nawet z najmniejszymi zamówieniami z usługi "Lavka".


A teraz wskażcie mi taką usługę w Polsce

Pewnie, to istnieje. Sam korzystałem z usług dowozu zakupu do domu, ale w tym momencie nie widzę takiej potrzeby. Mam tak blisko siebie sklep, w którym robię wszystkie zakupy, że po prostu wstydem by było wspomagać się takimi usługami. Niemniej, trudno mi wskazać realnego konkurenta dla Yandex Lavka w Polsce. Jak chodzi o zakupy, odpowiednika nie ma. I może się okazać, że jeszcze przez jakiś czas nie będzie.

Dlaczego? Bo Yandex to rodzima firma, której zależy na wdrażaniu innowacji. Dodatkowo, to potężny w Rosji konglomerat. Polska nie ma odpowiednika wśród rodzimych firm, które mogłyby się tym zająć. Na rozwinięcie takiej działalności, potrzebny jest na początku spory kapitał. Duże marki kojarzone z dyskontami, marketami raczej nie są zainteresowane taką działalnością (na pewno nie w podobny sposób, jak robi to Yandex). Trzeba mieć na to spore pieniądze "na start".

Yandex natomiast może sobie na to pozwolić - powoli przyzwyczai do siebie konsumentów i stanie się niekwestionowanym liderem - na korzyść konsumentów. Ci otrzymają wygodną usługę, a Yandex... sporo pieniędzy od klientów. I jak widać - każdemu to absolutnie pasuje. Jak widać, w Rosji również sporo się dzieje pod względem platform e-commerce łączących świat cyfrowy z rzeczywistym. Szkoda tylko, że mało się o tym mówi.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama