Technologie

Szczoteczka do zębów inna niż wszystkie. Umyje zęby w 10 sekund!

Kamil Świtalski
Szczoteczka do zębów inna niż wszystkie. Umyje zęby w 10 sekund!
Reklama

Co powiecie na szczoteczkę do zębów w kształcie niczym nie przypominającym klasycznych... szczoteczek do zębów? Tak wygląda Y-brush, której twórcy obiecują że cały proces mycia zajmie tylko 10 sekund.

Zwykła, analogowa, szczoteczka do zębów? No pewnie że można, ale przy tej ilości elektronicznych gadżetów — żal byłoby nie spróbować jakiś bardziej zaawansowanych konstrukcji. Elektryczne szczoteczki do zębów dostępne są na rynku od lat, ale co rusz słyszymy o nowych trendach i próbie zaproponowania czegoś innego — jak chociażby wsparcia ze strony sztucznej inteligencji śledzącej nasze ruchy i podpowiadającej jak skuteczniej zadbać o higienę jamy ustnej w Oral-B iO. Y-brush podchodzi do tematu jeszcze inaczej i na pierwszy rzut oka niewiele ma wspólnego z klasyczną szczoteczką do zębów — ale dzięki temu, jak zapewniają jej twórcy, jest w stanie zadbać o ich czyszczenie w... raptem dziesięć sekund!

Reklama


Y-brush: szczoteczka do zębów inna niż wszystkie

Y-brush podchodzi do tematu zupełnie inaczej niż jej rynkowi konkurenci. Zamiast niewielkiej powierzchni pozostającej w nieustannym ruchu, jest niemałej wielkości konstrukcją która obejmuje wszystkie zęby. Ze względu na swoją specyfikę — dostępną w kilku rozmiarach, tak, by każdy z użytkowników mógł dobrać rozstaw odpowiedni do jego jamy ustnej. Jak to działa? No wkładamy między nią zęby, uruchamiamy i po dziesięciu sekundach — gotowe!

Y-brush to projekt o którym mogliście słyszeć już wcześniej — urządzenie pojawiło się też na zeszłorocznym CES, jednak wtedy nie miało jeszcze atestów które pozwoliłyby wprowadzić je do sprzedaży. Najwyraźniej prace ruszyły z kopyta, bo można ją już zamawiać w pre-orderach, a do pierwszych użytkowników ma trafić do końca pierwszego kwartału 2020. Za całość zapłacimy w promocji 125 dolarów — zaś same szczoteczki (które poleca się wymieniać co pół roku) to koszt 30 dolarów.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama