Flota autonomicznych samochodów od Waymo ma powody do świętowania. Firma zależna od Alphabet (do których należy również Google) ogłosiła właśnie, że w ciągu ostatniego roku udało jej się osiągnąć kolejne ponad 10 mln przejechanych mil w trybie autonomicznym. To zaś oznacza, że tylko w ciągu tego okresu przedsiębiorstwo pobiło swój 10-letni rekord (również wynoszący 10 mln mil). Razem Waymo może pochwalić się 20 mln mil pokonanych przez auta floty na drogach publicznych.
Waymo założone w roku 2009 jako projekt badawczy pod nazwą Chauffeur początkowo nie zyskało wielkiego zainteresowania. Dopiero w roku 2016 o Waymo zaczęło się mówić znacznie więcej, a istotnym punktem zwrotnym było otrzymanie przez nią zezwolenia na poruszanie się autonomicznych pojazdów po drogach publicznych w Phoenix. Od tego momentu zaczyna się właściwa historia przedsiębiorstwa, które jest jednym z tych, które mają szansę zmienić nasz świat.
Czytaj więcej: Są ludzie, którzy "nienawidzą" Waymo
Waymo korzysta głównie z Chryslerów Pacifica i w ramach własnych badań oferuje usługi przewozowe na terenie Phoenix. Miesięcznie Waymo może pochwalić się około 1500 aktywnych użytkowników miesięcznie. Warto wskazać również na specjalną flotę, która zajmuje się doręczeniami przesyłek, a także zestawem ciężarówek realizujących znacznie poważniejsze zadania logistyczne.
CEO Waymo, John Krafcik w trakcie CES przyznał, że była to bardzo trudna, ale i inspirująca podróż. Zdradził również dalsze plany Waymo co do ekspansji - firma ciągle myśli o wyjściu poza rejon Phoenix i bazuje również na doświadczeniu zdobytym w Kalifornii. Jednak w tym stanie nie może monetyzować swoich działań poprzez realizowanie "podwózek" - na to akurat Waymo zezwolenia nie ma. Nie oznacza to jednak, że Waymo ma trudności z osiąganiem swoich celów - jest bardzo dobrze i dopóki Alphabet widzi w badaniach nad autonomicznymi pojazdami sens, pieniędzy na to na pewno nie zabraknie.
Ponad 40 razy na księżyc i z powrotem
Aby uzmysłowić sobie, jak wiele kilometrów przejechały samochody Waymo, wystarczy przypomnieć sobie jaka odległość (średnio) dzieli Księżyc z Ziemią. To ok. 384 400 kilometrów. 20 000 000 mil to 32 200 000 kilometrów. Łącznie, wszystkie pojazdy Waymo w ciągu ponad dziesięciu lat 40 razy "pojechały" na Księżyc i z powrotem. To niesamowite osiągnięcie - zwłaszcza, że mówimy o projekcie badawczym.
Ale takie liczby są absolutnie wymagane do tego, aby uczynić autonomiczne systemy doskonałymi, a przecież o to nam chodzi. W świecie motoryzacyjnym odbywają się obecnie dwie równoległe rewolucje: pierwsza stanowi o elektrycznych napędach w pojazdach osobowych. Druga natomiast dotyczy idei zastąpienia ludzkiego kierowcy mieszanką dokładnych: sprzętu oraz oprogramowania. Część osiągnięć na tym polu to rzeczy, które możemy smakować w motoryzacji już teraz - w sprzedaży znajdują się bowiem pojazdy, które oferują różne poziomy autonomii w szczególnych sytuacjach (np. w trakcie jazdy w korku).
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu