Xiaomi kasuje z systemu funkcję, którą uwielbiają użytkownicy. Teraz nie pozostanie im nic innego jak zacząć za te opcje płacić lub obejść się smakiem.
Xiaomi usuwa funkcję którą uwielbiają użytkownicy. Wielu będzie rozczarowanych
Smartfony Xiaomi od lat cieszą się ogromną popularnością — a polski rynek nie jest w tym żadnym wyjątkiem. Wielu rodzimych użytkowników chętnie sięga po ich urządzenia. Niegdyś skuszeni byli przede wszystkim ich ceną. Teraz już wiedzą czego się po nich spodziewać — więc mimo że ceny smartfonów Xiaomi poszybowały w górę, wciąż cieszą się one sporym wzięciem.
Nakładka systemowa Xiaomi to jedna z tych, do której wielu... najzwyczajniej w świecie przywykło. I lubią fakt, że po zmianie smartfona nie czekają ich żadne rewolucje, bo wszystko działa z grubsza tak samo. Przez długi czas smartfony Xiaomi oferowały funkcję, za których wielu musiało płacić. Mowa o odtwarzaniu YouTube nawet przy wygaszonym ekranie. Teraz Xiaomi zapowiada zmiany w tym temacie.
Koniec z odtwarzaniem w tle przy wygaszonym ekranie w smartfonach Xiaomi. Firma usuwa tę opcję
To funkcja która w urządzeniach Xiaomi dostępna była od lat. Jak czytamy w oficjalnym ogłoszeniu firmy, takowa zniknie ze wszystkich sprzętów producenta i to w najbliższej aktualizacji oprogramowania.
Ze względu na wymogi prawne, z przykrością informujemy, że usunęliśmy funkcję "Odtwarzaj dźwięk wideo przy wyłączonym ekranie" w funkcji przybornika wideo oraz funkcję "Wyłącz ekran" w funkcji przybornika gier poprzez aktualizacje Over-The-Air (OTA).
Jednocześnie firma podzieliła się także tabelką w której wymieniane są podlegające aktualizacji urządzenia. Oto one:
Firma wspomina o wymogach prawnych i... szczerze mówiąc: tym co może w tej zmianie dziwić jest co najwyżej fakt, że tyle to trwało. Mogłoby wydawać się, że Google które w ostatnim czasie dość agresywnie uszczelnia wszelkie "przecieki" YouTube Premium, reagowałoby w takich sytuacjach natychmiast. W końcu — nie oszukujmy się — nie mówimy tutaj o jakimś podrzędnym producencie z którego urządzeń korzysta raptem garstka osób. Mowa o Xiaomi, którego sprzęty sprzedają się w milionach egzemplarzy od lat — jest ich na rynku cała masa. I wszyscy ich użytkownicy potencjalnie nie zechcą zapłacić za YouTube Premium, bo jedna z najbardziej kuszących opcji związanych z abonamentem jest zintegrowana z ich systemem.
To koniec odtwarzania w tle bez YouTube Premium dla Xiaomi
YouTube Premium to abonament który Google oferuje od lat — także w Polsce. Po jesiennych podwyżkach za pakiet indywidualny każdy użytkownik musi płacić 25,99 zł miesięcznie (studencki to wydatek rzędu 14,99 zł, zaś rodzinny — 46,99 zł). Prawdopodobnie wielu z nas zdecydowało się na ten zakup by nie widzieć reklam, ale wierzę, że dla wielu to właśnie opcja odtwarzania w tle jest kluczową. Po dziś dzień na ulicach widać wielu użytkowników, którzy słuchają muzyki czy podcastów właśnie na YouTube — i taka opcja jest dla nich zbawienna. Teraz pewnie wygodniej będzie im zapłacić za Premium albo zacząć korzystać z innych aplikacji do streamingu muzyki.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu