Xiaomi

Xiaomi usuwa funkcję którą uwielbiają użytkownicy. Wielu będzie rozczarowanych

Kamil Świtalski
Xiaomi usuwa funkcję którą uwielbiają użytkownicy. Wielu będzie rozczarowanych
Reklama

Xiaomi kasuje z systemu funkcję, którą uwielbiają użytkownicy. Teraz nie pozostanie im nic innego jak zacząć za te opcje płacić lub obejść się smakiem.

Smartfony Xiaomi od lat cieszą się ogromną popularnością — a polski rynek nie jest w tym żadnym wyjątkiem. Wielu rodzimych użytkowników chętnie sięga po ich urządzenia. Niegdyś skuszeni byli przede wszystkim ich ceną. Teraz już wiedzą czego się po nich spodziewać — więc mimo że ceny smartfonów Xiaomi poszybowały w górę, wciąż cieszą się one sporym wzięciem.

Reklama

Nakładka systemowa Xiaomi to jedna z tych, do której wielu... najzwyczajniej w świecie przywykło. I lubią fakt, że po zmianie smartfona nie czekają ich żadne rewolucje, bo wszystko działa z grubsza tak samo. Przez długi czas smartfony Xiaomi oferowały funkcję, za których wielu musiało płacić. Mowa o odtwarzaniu YouTube nawet przy wygaszonym ekranie. Teraz Xiaomi zapowiada zmiany w tym temacie.

Koniec z odtwarzaniem w tle przy wygaszonym ekranie w smartfonach Xiaomi. Firma usuwa tę opcję

To funkcja która w urządzeniach Xiaomi dostępna była od lat.  Jak czytamy w oficjalnym ogłoszeniu firmy, takowa zniknie ze wszystkich sprzętów producenta i to w najbliższej aktualizacji oprogramowania.

Ze względu na wymogi prawne, z przykrością informujemy, że usunęliśmy funkcję "Odtwarzaj dźwięk wideo przy wyłączonym ekranie" w funkcji przybornika wideo oraz funkcję "Wyłącz ekran" w funkcji przybornika gier poprzez aktualizacje Over-The-Air (OTA).

Jednocześnie firma podzieliła się także tabelką w której wymieniane są podlegające aktualizacji urządzenia. Oto one:

Firma wspomina o wymogach prawnych i... szczerze mówiąc: tym co może w tej zmianie dziwić jest co najwyżej fakt, że tyle to trwało. Mogłoby wydawać się, że Google które w ostatnim czasie dość agresywnie uszczelnia wszelkie "przecieki" YouTube Premium, reagowałoby w takich sytuacjach natychmiast. W końcu — nie oszukujmy się — nie mówimy tutaj o jakimś podrzędnym producencie z którego urządzeń korzysta raptem garstka osób. Mowa o Xiaomi, którego sprzęty sprzedają się w milionach egzemplarzy od lat — jest ich na rynku cała masa. I wszyscy ich użytkownicy potencjalnie nie zechcą zapłacić za YouTube Premium, bo jedna z najbardziej kuszących opcji związanych z abonamentem jest zintegrowana z ich systemem.

To koniec odtwarzania w tle bez YouTube Premium dla Xiaomi

YouTube Premium to abonament który Google oferuje od lat — także w Polsce. Po jesiennych podwyżkach za pakiet indywidualny każdy użytkownik musi płacić 25,99 zł miesięcznie (studencki to wydatek rzędu 14,99 zł, zaś rodzinny — 46,99 zł). Prawdopodobnie wielu z nas zdecydowało się na ten zakup by nie widzieć reklam, ale wierzę, że dla wielu to właśnie opcja odtwarzania w tle jest kluczową. Po dziś dzień na ulicach widać wielu użytkowników, którzy słuchają muzyki czy podcastów właśnie na YouTube — i taka opcja jest dla nich zbawienna. Teraz pewnie wygodniej będzie im zapłacić za Premium albo zacząć korzystać z innych aplikacji do streamingu muzyki.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama