Smartfony

Xiaomi jest "w gazie". Rosnące ceny przynoszą rekordowe zyski

Krzysztof Rojek
Xiaomi jest "w gazie". Rosnące ceny przynoszą rekordowe zyski
10

Xiaomi pochwaliło się wynikami finansowymi. Wiemy już, ile zarabiają na swoich telefonach.

Ostatnie klika lat to naprawdę duże zmiany na rynku smartfonów. Część producentów, jak LG, w ogóle się z niego wycofała, część ze względu na problemy z dostępnościa części i ciągłością dostaw musiała przeorganizować swoje struktury, a wszystkie równo dotknęła inflacja i mniejsza chęć konsumentów do kupowania telefonów. To z kolei z pewnością miało wpływ na fakt, że w ciągu ostatnich lat kompletnie pozbyliśmy się z rynku segmentu "zabójcy flagowców" ponieważ marki takie jak OnePlus czy Xiaomi przeszły w pełni do segmentu premium.

Polecamy na Geekweek: Zablokuj wiadomości na WhatsAppie. Nikt nie zobaczy twoich sekretów

Niektóre marki jednak poradziły sobie z tą sytuacją koncertowo i teraz notują rekordowe zyski. Jedną z nich jest uwielbiana nad Wisłą chińska firma Xiaomi.

Xiaomi podało wyniki finansowe. Użytkownicy zaczęli się zastanawiać

Jak wynika z najnowszych danych Xiaomi, ich marża brutto na produktach w pierwszym kwartale 2023 roku wyniosła 19.5 proc. Już wcześniej była wysoka, ponieważ  na początku 2022 wynosiła już 17,3 proc. Oczywiście - przyczyniły się do tego nie tylko smartfony, ale one w dużej mierze stanowią o wynikach finansowych spółki. W tym przypadku marża wyniosła poziom 11,2 procent dla telefonów komórkowych. Skąd więc tak wysoki wynik? Cóż, Xiaomi to też inne branże, jak urządzenia IoT czy usługi. W kwestii tych ostatnich marża producenta wyniosła aż 72,3 proc.

W tym samym momencie dani marki zaczęli się jednak zastanawiać nad pewną rzeczą. W 2021 roku podczas prezentacji wyników finansowych Xiaomi zapowiedziało, że aby uzyskać niskie ceny firma utrzyma maksymalny poziom swoich marż na poziomie do 5 proc. Oczywiście - wszystko można różnie interpretować. Ze względu na to, że w kwestii sprzętowej Xiaomi miało w 2021 roku marżę na poziomie 2 proc., być może firma zlicza ze sobą okres kilku lat i w ten sposób dotrzymuje "obietnicy".

Xiaomi 13

Co z tego mają sami użytkownicy? Cóż, my widzimy ceny, które pojawiają się na półkach sklepowych. A faktem jest, że najnowsze flagowce Xiaomi są piekielnie drogie. Z telefonami marki za 2 tys. złotych trzeba się już pożegnać, ponieważ najnowsze urządzenia z serii 13 spokojnie przekraczają barierę 6 tys. zł jeżeli chodzi o model Pro. Pozostaje więc pytanie, jaką marżę Xiaomi narzuca na konkretne modele i czy z niższą marżą byłyby one zauważanie tańsze. Kolejną kwestią jest oczywiście fakt, że każdy producent ma swoją strategię biznesową, a Xiaomi nie weszło na rynek wczoraj i dobrze wie, jak się na nim poruszać. Myślę więc, że "taniego Xiaomi" raczej w najbliższym czasie nie ma się co spodziewać.

Źródło

 

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu