Smartfony

Producent aparatów szuka marki smartfonów, gdzie mógłby przykleić swoje logo

Krzysztof Rojek
Producent aparatów szuka marki smartfonów, gdzie mógłby przykleić swoje logo
Reklama

Canon szuka partnera na rynku smartfonów, z którym mógłby wejść we współprace. To świetna reklama dla marki foto.

Jakiś czas temu na całym świecie rozpoczęty został trend na to, by producenci smartfonów wchodzili w kolaborację z producentami klasycznych aparatów fotograficznych bądź optyki do nich i reklamowali tę współpracę szeroko jako sposób na poprawę jakości swoich aparatów. Niestety, my, jako klienci, nie mamy narzędzi, żeby te zapewnienia zweryfikować. Stąd też powstało wiele teorii na temat tego, że w tym wypadku jest to tylko marketingowa zagrywka, mająca na celu przyciągnięcie większej liczby klientów.

Reklama

Z mojej perspektywy prawda leży gdzieś pomiędzy. Oczywiście, producenci z segmentu foto mają zapewne bardzo mały wpływ na fizyczną konstrukcję soczewek i matrycy (która w większości przypadków należy do Sony), ale mogą mieć swoje zdanie w takich kwestiach jak oprogramowanie, filtry czy reprodukcja kolorów. Poza tym, skoro prawie każdy współpracuje z jakąś marką, marketingowo firmy produkujące telefony nie zyskują dzięki temu aż tak wiele.

Mogą za to zyskać firmy produkujące aparaty. Canon szuka współpracy

Czy tego chcemy czy nie, klasyczne marki foto mają dziś nieco cięższy czas z dotarciem do mainstreamowego konsumenta. Boleśnie przekonała się o tym marka Olympus, która musiała kilka lat temu zwinąć się z rynku. I nie ma się co oszukiwać - umieszczenie swojej marki na milionach smartfonów na całym świecie, to promocja, którą nikt by nie pogardził. Nie dziwi więc fakt, że, jak wynika z doniesień GSMAreny, Canon szuka partnera w świecie smartfonów, aby wejść w kolaboracje, podobnie jak zrobiło to wiele firm foto przed nim.

Problem pojawia się w momencie, w którym przychodzi do wyboru marki z którą taka współpraca jest możliwa. Oppo i OnePlus są zajęte przez Hasselblad, Xiaomi ma Leicę a Nokia współpracowała z Zeissem, z którym kolaboruje obecnie Vivo. To nie zostawia specjalnie dużo marek na rynku, które chciałyby wejść w taką współpracę.

Z automatu można wykluczyć Google, Apple, Huaweia i Samsunga, ponieważ dla tych firm współpraca z Canonem nie stanowiła by żadnej wartości. Sony oczywiście ma swoje własne kamery, realme (moim zdaniem) ma zbyt duże powiązania z Oppo, żeby przyjąć współpracę od konkurencji, a marki takie jak HTC są zbyt małe (1 smartfon na rok) żeby taka współpraca była opłacalna.

Pozostawia to na rynku sprzęty Honora (teraz niezależnego od Huawei), Asusa, Motoroli, TCL i być może jakiejś chińskiej marki, która nie jest dostępna w Europie. Patrząc na to, że z tych producentów największą popularnością "na zachodzie" cieszy się Motorola, strzelałbym, że może tutaj nawiązać się ciekawa współpraca pomiędzy Lenovo a Canonem. Nie obstawiłbym tego zakładu u bukmachera oczywiście, więc jeżeli macie swoje typy, możecie napisać je w komentarzu.

Z jaką marką widzielibyście taką współpracę?

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama