Chiny są największym na świecie producentem aut elektrycznych. Swój pojazd będzie miało również Xiaomi
Założyciel Xiaomi Lei Jun chce ponoć jak najszybciej pokazać światu pierwszy samochód elektryczny swojej firmy. Jak donosi portal Sina Tech większość swojego czasu poświęca właśnie temu projektowi i praktycznie nie wychodzi z siedziby Xiaomi Auto. Nie ma się więc co dziwić, że przy tak zaangażowanym szefie prace idą bardzo szybko. Właśnie zapowiedziano, że przedprodukcyjny model elektryka zostanie zaprezentowany już w sierpniu.
Następnie firma zacznie przeprowadzać testy, w tym jazdy w warunkach zimowych. Masowa produkcja ma się rozpocząć w 2024 r.
Duże inwestycje firmy
Pierwszy prototyp samochodu elektrycznego Xiaomi jest projektowany przez HVST Automobile Design. Z raportu wynika również, że firma planuje zatrudnić dyrektora ds. PR, co wskazuje, że w najbliższych miesiącach może rozpocząć kampanię promocyjną.
Wejście na rynek pojazdów elektrycznych Xiaomi zapowiedziało w marcu 2021 r. Startowa inwestycja wynosi 1,5 miliarda dolarów, kolejne to 10 miliardów dolarów w ciągu następnych 10 lat. Siedziba Xiaomi Auto Co., Ltd mieści się w Yizhuang. Zakład zatrudnia ponad 1000 pracowników, podobno jest w stanie wyprodukować 300 000 samochodów rocznie. Pisał o tym Kamil Świtalski.
Xiaomi ma wypuścić na rynek samochody z segmentu A+ i B. Pierwsze będą oferowane ze wsparciem autonomicznej jazdy L2 (system kontroluje tylko prędkość i kierunek) w cenach od 150 000 do 200 000 juanów (ok. 22 230 USD i 29 640 USD). Drugie mają obsługiwać autonomiczną jazdę L3 (system kieruje, zmienia pas ruchu, prędkość) i mają być wyceniane od 200 000 do 300 000 juanów (29 640 i 44 460 USD).
Państwo napędza rozwój
Samochody elektryczne w Chinach są już bardzo popularne i coraz więcej tamtejszych marek w poszukiwaniu klientów wychodzi poza ojczyznę. To państwo chce się stać jednym ze światowych liderów nowej motoryzacyjnej technologii, korzystając na ograniczeniach emisji spalin przez kolejne państwa. W tym momencie w Europie swoich sił próbują takie marki jak Seres czy Nio, a Chiny są największym rynkiem aut elektrycznych. Oczywiście tam rozwój tego segmentu motoryzacji kontrolowany jest przez państwo. Producentom kazano, by w każdym roku określony procent ich produkcji stanowiły elektryki. To zmusiło ich do zainwestowania w badania oraz produkcję.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu